Wóycicki: Nie mówmy "separatyści", ale "terroryści"
– Nazywanie dywersantów i funkcjonariuszy Specnazu, którzy destabilizują wschód Ukrainy, "separatystami" to uleganie kremlowskiej propagandzie. To są zwyczajni terroryści – tłumaczył na antenie Telewizji Republika dr Kazimierz Wóycicki, ekspert ds. stosunków międzynarodowych Studium Europy Wschodniej.
W ocenie Wóycickiego Putin powoli traci kontrolę nad grą, którą prowadzi na Ukrainie. – Sytuacja z Krymem, ta kokaina nacjonalizmu podana przez Putina przestaje działać. Ludzie powoli buntują się przeciw płaceniu na Krym – powiedział eskpert.
Zazanczył, że między tonem przyjętym przez prezydenta Rosji, a tym, co mówił szef MSZ Rosji Ławrow w Genewie jest wyraźny rozdźwięk. – Wewnątrz Ukrainy Putin już nic nie może zrobić. Żeby jego Moskwa i jego Rosja tam zwyciężyła, musi dojść do inwazji wojskowej na Ukrainę – wyjaśniał.
– Jestem pełen podziwu dla rządu Arsenija Jaceniuka. Pomimo trudnej sytuacji realizuje reformy. Mamy więc do czynienia z nową jakością geopolityczną – oto mamy duży kraj, który jest wyraźnie antyrosyjski – stwierdził ekspert.