O dzisiejszym znaczeniu wczorajszego święta rozmawiali historyk Piotr Dmitrowicz i Sławomir Błażewicz, kustosz Muzeum Wojska Polskiego.
–Od momentu gdy prezydentem został Andrzej Duda to mamy nowa jakość jeżeli chodzi o politykę historyczną. Osobiście się z tego cieszę. Wczoraj przepięknym akcentem było odsłonięcie tablicy ku czci Żołnierzy Wyklętych. A to, że 15 sierpnia to najważniejsze święto, że wracamy do tradycji z czasów II RP to znakomicie, bo wydaje się, że to było najważniejsze wydarzenie od czasów wiktorii wiedeńskiej, od czasów Jana III Sobieskiego. – mówił Piotr Dmitrowicz.
– Musimy zwrócić uwagę, że to było zwycięstwo uzyskane rękoma samych Polaków, że polska państwowość istniała dopiero trzy lata (...) budowaliśmy państwowość i wojsko od podstaw a sama armia składała się w większości z żołnierzy i oficerów państw zaborczych, a każde państwo miało swoje tradycje, regulaminy. Żeby armia była skuteczna musi być jednolita, tego nie było – podsumował temat Sławomir Błażejewicz.
List jaki Piłsudski napisał do Romana Dmowskiego, zaczynający się od słów "Szanowny Panie Romanie"
Rozmowa dotyczyła również podziałów politycznych w rodzącym się państwie. – Pewne tarcia polityczne w 1920 r. były, ale nie były na tyle silne żeby przeszkodzić, że najważniejsi ludzie potrafili wystąpić ponad tym. Warto przypomnieć list jaki Piłsudski napisał do Romana Dmowskiego, zaczynający się od słów „Szanowny Panie Romanie, jeśli nie partie, to chociaż my możemy się wznieść ponad to”.– przypominał Piotr Dmitrowicz.