Przejdź do treści

Wojsko odpowiada na zarzuty ws. akcji "Orzeł może": Działaliśmy zgodnie z rozkazami

Źródło:

Zrzucanie ze śmigłowców ulotek nt. akcji "Orzeł może" odbyło się zgodnie z rozkazem szefa Sztabu Generalnego WP i z wszelkimi procedurami bezpieczeństwa - poinformował rzecznik Dowództwa Wojsk Lądowych ppłk Piotr Walatek, odnosząc się do informacji o wszczęciu śledztwa w tej sprawie.

- Tylko szef SGWP ma uprawnienia do wydania rozkazu lotów tego typu i tak właśnie się stało. Poza tym uzyskano niezbędne zgody od organów zarządzających przestrzenią powietrzną oraz zapewniono osłonę meteorologiczną przedsięwzięcia. Wykonanie lotów poprzedzone zostało wypracowaniem wskazówek bezpieczeństwa ze szczególnym uwzględnieniem sposobu zrzutu ulotek oraz warunków bezpieczeństwa załóg i pasażerów. Przeprowadzono także instruktaże poprzedzone rekonesansami miejsc zrzutu, zapoznano się z topografią miast, jak i podziałem przestrzeni powietrznej - oświadczył rzecznik DWL.

Rzecznik MON Jacek Sońta również podkreślił, że rozkaz lotów w ramach akcji "Orzeł może" wydał - zgodnie z uprawnieniami - szef Sztabu Generalnego WP. "Wszystko odbyło się zgodnie z regulaminem i instrukcjami lotów SZ RP. Ministerstwo nie przekazało jeszcze prokuraturze wszystkich dokumentów Sztabu Generalnego WP i Dowództwa Wojsk Lądowych, a są one kluczowe w sprawie - powiedział Sońta.

W sobotę szefowa biura poselskiego Tomasz Kaczmarka (PiS) Magdalena Walęzak poinformowała, że prokuratura z zawiadomienia Kaczmarka, wszczęła śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień przez ministra obrony w związku ze zrzuceniem z wojskowych śmigłowców 3 mln ulotek w Warszawie, Wrocławiu i Poznaniu propagujących akcję "Orzeł może" w przeddzień święta 3 maja. Według przesłanej PAP kopii postanowienia o wszczęciu postępowania chodzi o zbadanie, czy doszło do działania na szkodę interesu publicznego.

Rzecznik MON, komentując doniesienie Kaczmarka, powiedział wtedy, że "trudno mu zrozumieć stwierdzenie, że udział wojska w patriotycznej akcji Kancelarii Prezydenta, to działanie na szkodę interesu publicznego". Podkreślił, że akcja zrzucania ulotek odbyła się zgodnie z zasadami bezpieczeństwa i w ramach szkolenia załóg.

Akcja "Orzeł może", której patronował prezydent Bronisław Komorowski, miała na celu zachęcenie Polaków do radosnego obchodzenia świąt narodowych. Kampania rozpoczęła się 2 maja, w Dniu Flagi marszem w Warszawie, a zakończyła 4 czerwca, w rocznicę wyborów z 1989 r. toastem za wolność.

mp, pap, fot. Youtube

Wiadomości

Atak hakerski na Japan Airlines. Opóźnione loty

Żona Assada "miała go zostawić". Ma 50 proc. szans na przeżycie

Tę historię opowiedzą muzycznie. Takie rocznice trzeba czcić

Przerwane połączenie podmorskie. Tam wtedy płynęły ich statki

Potępił "skandaliczny atak" Rosji na Ukrainę. Jest zapowiedź!

Nowy Jork. Taksówka wjechała w ludzi. Co najmniej 6 rannych

Trump: Grenlandczycy chcą przyłączenia ich wyspy do Ameryki

Unia Europejska współwinna wojnie? Saryusz-Wolski ostro o Nord Stream i wsparciu Ukrainy

Tutaj nie można obchodzić Świąt Bożego Narodzenia. ZOBACZ!

Zagranica oszalała na punkcie młodych górali, którzy grali podczas pasterki w Polsce

Po zamachu na media - nielegalna TVP Info straciła 75 procent widzów

Polacy na chwilówkach, Tusk w drogich ubraniach. ZAWRZAŁO: „Powinien być w pasiaku”

Samolot, który rozbił się w Kazachstanie został ostrzelany?

Zobacz ile Polacy zapłacą za całe święta?

Trwa obława policji w Warszawie

Najnowsze

Atak hakerski na Japan Airlines. Opóźnione loty

Potępił "skandaliczny atak" Rosji na Ukrainę. Jest zapowiedź!

Nowy Jork. Taksówka wjechała w ludzi. Co najmniej 6 rannych

Trump: Grenlandczycy chcą przyłączenia ich wyspy do Ameryki

Unia Europejska współwinna wojnie? Saryusz-Wolski ostro o Nord Stream i wsparciu Ukrainy

Żona Assada "miała go zostawić". Ma 50 proc. szans na przeżycie

Tę historię opowiedzą muzycznie. Takie rocznice trzeba czcić

Przerwane połączenie podmorskie. Tam wtedy płynęły ich statki