Pomyłka miała miejsce na tajwańskich dokumentach. Na nowych paszportach miało znależć się lotnisko Taoyuan, zamiast tego widzimy zarys portu lotniczego Dulles w Waszyngtonie.
Pomyłkę zauważyli internauci. Najpierw wskazał ją jeden z użytkowników Facebooka, a następnie krążyć w sieci zaczęło zdjęcie z podpisem "51 stan Ameryki". Rozprzestrzeniało się bardzo szybko, przede wszystkim na chińskiej platformie mikroblogowej Weibo.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych początkowo zaprzeczało. Urzędnicy twierdzili, że na paszportach na pewno widnieje tajwański obiekt - czytamy w "The Daily Telegraph". Później jednak przyznali się do błędu. Zapowiedzieli, że już 285 paszportów zostało wydanych i ich właściciele będą musieli je zwrócić. Dodatkowo trzeba zniszczyć około 200 tysięcy niewydanych jeszcze dokumentów.