– Wczoraj na przyjęciu u prezydenta z posłami PiS zakładaliśmy, że trzeba stworzyć grupę parlamentarną polską-escobarską – powiedział w rozmowie z Robertem Mazurkiem, na antenie RMF FM, minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski.
– Będziemy jeździli na San Escobar bez wizy? – dopytywał ministra Mazurek.
– Bez wizy. Oczywiście, tak jest. Sytuacja mnie śmieszy, jak można z lapsusu językowego stworzyć taką piramidę bzdur, która się przetacza przez Twittera.
Na pytanie o to jak dotrzeć na San Escobar minister Waszczykowski odpowiada z uśmiechem – Tramwajem.
– Zapewniam pana, jak zostanie odkryta jakaś wyspa na świecie to będę pierwszym który będzie domagał się żeby przyjąć nazwę San Escobar – zapewniał Waszczykowski.
– I najwyższy szczyt nazwiemy Mount Waszczykowski? – dopytywał dziennikarz RMF FM.
– Nie, nie. Oddam nazwę. Mount Mazurek – zripostował minister, który do całej sprawy podchodzi z dużym dystansem.