– Prokuratura Regionalna w Katowicach wznawia śledztwo ws. willi małżeństwa Kwaśniewskich – poinformowała Ewa Bialik, rzecznik Prokuratury Krajowej.
Weryfikacja części ustaleń z poprzedniego śledztwa oraz nie wyczerpanie możliwości dowodowych to główne powody wznowienia postępowania ws. "willi Kwaśniewskich", czyli m.in. posiadłości w Kazimierzu Dolnym.
Cała sprawa jest kontynuacją tzw. taśm Oleksego, czyli rozmów Józefa Oleksego, byłego premiera i ministra spraw wewnętrznych z biznesmenem Aleksandrem Gudzowatym. Oleksy miał opowiadać o niewyjaśnionym pochodzeniu "małego krętacza Olusia Kwaśniewskiego".
– Kupili przecież w Kazimierzu całe wzgórze od Jaśka Wołka. To jest ten artysta. Byłem tam. Piękne. Ale ich sprawa, ja nikomu nie zazdroszczę. Tylko że gdyby ktoś się zawziął, to apartament u Krauzego to jest minimum 4,5 mln zł. Przecież to jest 400 m, tam chodzi po 11 tys. metr, to policz sobie, ile to kosztuje, ten 400-metrowy apartament. Dom w Kazimierzu – nie umiem tego wycenić, ale na pewno jest to droga sprawa – przytaczała słowa Oleksego o Kwaśniewskich z 2006 roku „Gazeta Polska”.
Śledztwo rozpoczęło się w 2007 roku i po sprawdzeniu oraz ustaleniu, iż nieruchomości zostały nabyte legalnie – w 2010 roku prokuratuorzy umorzyli postępowanie.