Wczoraj Komisja Weryfikacyjna ogłosiła komunikat o ogromnych nagrodach, jakie wypłaciła urzędująca prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz w latach 2007-2013 pracownikom Biura Gospodarki Nieruchomościami (od roku 2014 zamiast premii władze miasta uruchomiły dla tych pracowników dodatek motywacyjny do wynagrodzenia) - pisze Zbigniew Kuźmiuk.
Jak wcześniej ustaliła Komisja Weryfikacyjna prezydent Warszawy ustaliła, że BGN rocznie powinien wydawać przynajmniej 300 decyzji reprywatyzacyjnych rocznie (wypłata odszkodowań w gotówce lub zwrot nieruchomości w naturze), a tym najbardziej aktywnym w tym zakresie wypłacała jak się okazuje bardzo wysokie premie.
Jak poinformował Sebastian Kaleta (zastępca przewodniczącego Komisji) tych nagród dla pracowników, w tym kadry kierowniczej BGN wypłacono przez 7 lat około 2,7 mln zł, przy czym szef BGN Marcin Bojko otrzymał w tylko w latach 2012-2013 -336 tysięcy nagród, wszystkie pozostałe nagrodzone osoby z BGN przebywają w areszcie lub mają postawione zarzuty prokuratorskie otrzymały w ciągu 2 lat: Jakub R. blisko 219 tysięcy, Gertruda J.F.- blisko 86 tysięcy. Krzysztof R.- 67 tysięcy. Mariusz P.-64 tysiące, Kamil D.-499 tysięcy, Jacek W.- 43 tysiące, Jerzy M.-prawie 20 tysięcy.
Jak podsumował minister Patryk Jaki wygląda na to, „że im więcej nieruchomości w naturze albo odszkodowań w formie pieniężnej zwrócili mafii reprywatyzacyjnej wspomniani pracownicy BGN, tym wyższe otrzymywali nagrody od prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz.
2. Przypomnijmy, że pod koniec kwietnia tego roku Komisja Weryfikacyjna pod przewodnictwem Patryka Jakiego, zaprezentowała raport dotyczący wyłudzeń zarówno środków finansowych jak i nieruchomości w naturze przez grupę mecenasa Roberta N. (przez wiele lat dziekana Okręgowej Rady Adwokackiej w Warszawie, brata urzędniczki zatrudnionej w ministerstwie sprawiedliwości za rządów PO-PSL, beneficjentki wielu milionów złotych pochodzących z tego procederu).
Z tego raportu wynikało, że w latach 2010-2015 prezydent miasta stołecznego Warszawy wydała na rzecz grupy mecenasa Roberta N. aż 82 decyzje odszkodowawcze, na podstawie, których z budżetu miasta wypłacono 119 mln zł odszkodowań.
Okazało się, że z tej kwoty aż 70 mln zł uzyskali bliscy mecenasa Roberta N, wspomniana wyżej urzędniczka z resortu sprawiedliwości Marzena K. i Janusz P. (obecnie wszyscy oni przebywają w areszcie w związku z tą aferą).
3. Ale ta grupa wyłudzała nie tylko pieniądze, ale także nieruchomości w naturze, jak ustaliła Komisja Weryfikacyjna mecenas Robert N. brał udział przy zwrocie aż 46 takich nieruchomości w Warszawie (każda z nich była warta kilkadziesiąt milionów złotych).
Komisja wprawdzie nie twierdzi, ze wszystkie te decyzje zwrotowe miały charakter wyłudzeń, ale ze zbadanych dogłębnie 4 takich decyzji (Chmielna 70, Poznańska 14, Marszałkowska 43 i Mokotowska 63), aż 3 z nich były niezgodne z prawem.
W związku z tym Komisja podjęła rozstrzygnięcia o nieważności wcześniejszych decyzji reprywatyzacyjnych podjętych przez prezydenta Warszawy i nieruchomości te trafiły do zasobów stolicy kraju.
4. Wczorajszy komunikat Komisji Weryfikacyjnej dotyczący nagród wypłacanych przez prezydent Warszawy Hannę Gronkiewicz-Waltz pracownikom BGN za szybkie wydawanie kamienic i odszkodowań mafii reprywatyzacyjnej, prezentuje informacje, które są wręcz szokujące
Uzasadnienie tych nagród, że pracownicy ci wykazali się nadzwyczajnym poświęceniem w przygotowywaniu decyzji reprywatyzacyjnych, brzmi wręcz prowokacyjnie w sytuacji, kiedy teraz już wiemy, że jednocześnie za część tych decyzji, ci sami ludzie otrzymywali także milionowe łapówki.
Miejmy nadzieję, że mieszkańcy Warszawy we właściwy sposób potrafią ocenić ten skandal i wystawią właściwą ocenę całej Platformie za 12 lat rządzenia stolicą już w nadchodzących wyborach samorządowych.