W czwartek wieczorek odbędzie się ostatni, pożegnalny seans aparatury projekcyjnej w olsztyńskim planetarium. Podczas seansu „Ostatni błysk” wybrani w konkursach widzowie będą mogli sami sterować systemem projekcyjnym.
W czwartek o godzinie 18.00 rozpocznie się ostatni seans działającej od 11 lat aparatury projekcyjnej w olsztyńskim planetarium. Podczas seansu "Ostatni błysk" będzie pokazane nocne niebo, a widzowie zobaczą wybrane przez uczestników spotkania obiekty. Kilka osób, które wygrały organizowane przez planetarium konkursy, będą też mogły sterować aparaturą projekcyjną. "Po tym seansie zamykamy się na około miesiąca, sądzimy, że do 20 grudnia. W tym czasie zdemontujemy starą, wysłużoną aparaturę i zamontujemy zupełnie nowy system projekcyjny" – powiedziała p.o. dyrektor Planetarium i Obserwatorium Astronomicznego w Olsztynie Agnieszka Zbanyszek.
Zbanyszek powiedziała, że nowa aparatura w znacznym stopniu poprawi jakość obrazu wyświetlanego na kopule planetarium, m.in. zamontowane zostaną laserowe projektory. Projekcjami będzie zarządzał inny program komputerowy, umożliwiający pokazywanie filmów o szerszej tematyce, np. z zakresu chemii. "Być może dzięki temu poszerzymy katalog oferowanych naszym widzom projekcji" – powiedziała Zbanyszek i dodała, że w jej ocenie widzowie zapewne zauważą nową, lepszą jakość wyświetlanych filmów.
Olsztyńskie planetarium jest jednym z najczęściej odwiedzanych przez turystów miejsc w Olsztynie – dotąd w 2023 r. placówka sprzedała 92 tys. biletów.
Gmach olsztyńskiego planetarium czeka w bliskiej perspektywie kompleksowy remont. W sąsiednim, w którym działa jedna z bibliotek, powstanie habitat księżycowy. W ocenie Zbanyszek w związku z tym remontem planetarium będzie zamknięte przez około 16 miesięcy. "Ale przez cały 2024 rok będziemy jeszcze wyświetlali projekcje, załatwianie formalności związanych z remontem wymaga czasu. Może się on zacząć szacunkowo za półtora, dwa lata" – przyznała p.o. dyrektor planetarium.