Jak zapowiedział w RMF FM Jarosław Zieliński wiceminister spraw wewnętrznych i administracji, w rocznicę stanu wojennego pod domem Jarosława Kaczyńskiego pojawi się policyjna ochrona. Ma to związek z zapowiadaną tam pikietą przeciwników PiS-u. – Nie ma najmniejszego powodu, żeby przed domem Jarosława Kaczyńskiego nie było policji – stwierdził.
– Jako osoba odpowiedzialna za nadzór nad służbami mundurowymi uważam, że służby mundurowe powinny tak samo w tej sprawie uczynić wszystko, co do nich należy, jak i w innych przypadkach innych zgromadzeń publicznych. My pod tym kątem nie odróżniamy tego, jaka jest proweniencja polityczna, czy jakie są cele polityczne organizatorów i uczestników. Chcemy traktować wszystkie zgromadzenia jednakowo – mówił Zieliński, zaznaczając, że prywatnie uważa demonstrowanie pod prywatnym domem posła za "nadużycie".
Wiceszef MSWiA zaapelował do uczestników demonstracji o pokojowe manifestowanie swoich poglądów, "z poszanowaniem prawa i porządku publicznego".
Zieliński zaznaczył, że prywatnie wybiera się na Marsz Wolności i Solidarności, który ruszy o godzinie 13:00 13 grudnia spod pomnika Witosa. – Zawsze jestem podczas tych zgromadzeń obecny i będę również obecny teraz 13 grudnia. Dla mnie to jest data symboliczna – mówił.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Weekend w Warszawie pod znakiem demonstracji. Trzy duże wydarzenia