Konstytucja mówi, że procedurę stanowi ustawa. Równie dobrze prof. Rzepliński może powiedzieć, że nie będzie przestrzegał przepisów ruchu drogowego. 13 sędziów to pełny skład i taki skład będzie rozpatrywał ustawy – mówił w Telewizji Republika Marcin Warchoł wiceminister sprawiedliwości w odpowiedzi na słowa prezesa TK, który stwierdził, że obowiązuje go tylko konstytucja.
Wczoraj w TVN24 prof. Andrzej Rzepliński pytany przez dziennikarkę, czy zamierza zastosować się do ustawy o Trybunale Konstytucyjnym wprowadzonej przez PiS, stwierdził, że podlega tylko przepisom konstytucji. Zaznaczył również, że w jego opinii, obecny pełny skład Trybunału to 10 sędziów.
– Są pewne obszary w państwie, które są odporne na procedury demokratyczne – komentował w Telewizji Republika Marcin Warchoł.
Wiceminister sprawiedliwości dopytywany o rozstrzyganie sprawy polskiego Trybunału na forum europejskim, stwierdził, że w wielu krajach nawet nie ma takiej jednostki jak Trybunał Konstytucyjny.
– Kolegium Komisarzy równie dobrze mogłoby się zająć Wielką Brytanią, Finlandią, Szwecją, które w ogóle nie mają Trybunały Konstytucyjnego. Jest też wiele państw, w których wyroki Trybunały podlegają kontroli parlamentu – tłumaczył.
Będzie jawny rejestr pedofilów
Marcin Warchoł zaznaczył, że powstaną dwa rejestry przestępców. Ten dostępny dla wszystkich będzie zawierał informacje o tych najgroźniejszych, takich jak m.in. brutalni gwałciciele. Zdaniem wiceministra sprawiedliwości, każdy ma prawo wiedzieć, że blisko niego znajduje się osoba, która stanowi potencjalne zagrożenie.
– Trzeba wyważyć dwa dobra – dobro oprawcy i dobro ofiary. Uznaliśmy, że dobro ofiary jest ważniejsze. Będą dwa rejestry – jawny i niejawny. Do jawnego trafią najgroźniejsi przestępcy, będzie można tam uzyskać informacje, gdzie taka osoba przebywa – zapowiadał.