Wiceminister Inwestycji i Rozwoju Waldemar Buda, był dziś gościem Telewizji Republika. - Państwo musi być pewnego rodzaju regulatorem na rynku. Wpływać na ceny, dostępność, pomagać tym, którzy nie są w stanie zapewnić sobie mieszkania – stwierdził.
Wiceminister stwierdził na antenie Telewizji Republika, że państwo powinno być regulatorem na rynku mieszkań i mieć wpływa na ceny i dostępność mieszkać. W głównej mierze – jak wskazał wiceminister – chodzi o to, pomóc tym, którzy nie są w stanie zapewnić sobie mieszkania. Buda poinformował, że po to by móc powyższy cel zrealizować, potrzebny jest cały system inwestycyjny który jest bardzo rozciągnięty w czasie.
- Gdyby w 2015 roku rozpocząć działania, to za 2 lata dopiero byłyby gotowe mieszkania. W całym systemie mamy obecnie 100 tys. mieszkań na różnym etapie – oznajmił gość.
Waldemar Buda zapewnił, że mimo starać o to by móc wyprodukować dla Polaków jak najtańsze mieszkania, to nie stara się wpływać na wynagrodzenia dla osób którzy je budują – mając świadomość, że należy dążyć do tego, by wynagrodzenia w Polsce były wyższe.
- Polska z punktu widzemoa technologii jest jednolita. U nas się muruje, technologia jest tradycyjna. Są jednak inne technologie, które w każdym z krajów w jakimś procencie stanowią udział w rynku. Są różne grupy docelowe, które poszukują mieszkań. Znajdą się chętni na mieszkania prefabrykowane i na podwyższony standard. Polacy muszą mieć wybór – podkreślił.
Gość Telewizji Republika mówił także o działaniach mających utrzymać w dobrym stanie budynki z wielkiej płyty. W tym celu, stworzone zostały specjalne zapisy w ustawie termomodernizacyjnej.
Czytaj także:
"Okropne"... Lech Wałęsa wprowadza w konsternację obserwujących go na Facebooku