Wiktor Węgrzyn, główny komandor Rajdu Katyńskiego, który w ostatnich dniach stał się obrońcą gangu „Nocnych Wilków” teraz oskarża Telewizję Republika o kłamstwo. Podczas dzisiejszej konferencji prasowej zarzucił on też Telewizji Republika nieopublikowanie poniedziałkowej rozmowy z red. Gójską-Hejke.
Nocne Wilki to rosyjski gang motocyklowy, który zamierza przejechać przez Polskę w ramach rajdu z okazji 70. Rocznicy zakończenia II wojny światowej w Europie. Grupa jest blisko związana z Władimirem Putinem i obecnymi władzami Federacji Rosyjskiej, czego przykładem było otwarte poparcie dla aneksji Krymu przez Rosję. W związku z przejazdem Nocnych Wilków, wiele środowisk obawia się prowokacji, które mogłyby zostać wykorzystana przez rosyjską propagandę.
Oni robią dokładnie to co my
W poniedziałek na antenie Telewizji Republika Wiktor Węgrzyn bronił w rozmowie z prowadzącą program Katarzyną Gójską-Hejke proputinowskiego gangu (całość nagrania do obejrzenia poniżej). Już na początku programu Węgrzyn zwrócił dziennikarce uwagę, że kłamie mówiąc o członkach gangu jako o "piewcach Stalina". - Proszę Panią to nie jest tak (...) to jest nonsens zupełny (...) - mówił. - Klub ten podsiada pięć tysięcy członków, chyba w 50 miejscach, są na Krymie, są na Sachalinie, w Moskwie. Ja byłem w ich klubie w Moskwie - mówił Węgrzyn, tłumacząc jednocześnie, że osobiste zaangażowanie lidera grupy "nie ma żadnego znaczenia".
- Lider nie ma żadnego znaczenie, a lider ma zorganizować ta grupę, a przecież jego poglądy są żadne zupełnie, nie mają żadnego znaczenia dla pozostałych członków. Ja tutaj słyszałem zarzuty, skandaliczne - mówił Węgrzyn. Podkreślił on też, że lider Nocnych Wilków nie jest beznadziejny (jak określiła go Katarzyna Gójska-Hejke - przyp.red), ale jest "taki jakiego chcą członkowie grupy".
- Oni nie robią nic innego niż ja przez czternaście lat Rajdów Katyńskich (...) oni chcą jechać na groby swoich dziadków (...) chcą pojechać do Berlina, którego Armia Czerwona zdobyła 70 lat temu, oni robią to co my - dodał.
To jest szaleństwo zupełne
Dzisiaj Węgrzyn zarzucił też Telewizji Republika "kłamliwe komentowanie" nt. jego poniedziałkowej rozmowy z red. Gójską-Hejkę oraz nieopublikowanie przez stację nagrania z programu. - Tam się okazuje, ze tego filmu nie ma. Ja chciałem wejść zobaczyć, powtórzyć, jak mowie ja nie pamiętam tego wszystkiego, tak chciałem zobaczyć jako widz. Okazuje się, że tego filmu nie ma, jest komentarz, kłamliwy, zupełnie inny niż to co ja mówiłem - tłumaczył dzisiaj Węgrzyn. - To jest szaleństwo zupełne - podkreślił.
- Czy państwo sobie zdajecie sprawę z konsekwencji tego co robicie - pytał dalej, odnosząc się do negatywnych jego zdaniem skutków opisywania poniedziałkowej rozmowy.
Czytaj więcej:
„Rossijskaja Gazieta”: Polacy nie zdołają przeszkodzić rajdowi Nocnych Wilków