– Francuzi są zobowiązani do informowania wszystkich nacji, które mogą być ofiarami ataku. Na razie nie ma informacji o Polakach wśród ofiar – mówił w rozmowie z dziennikarzami szef MSZ Witold Waszczykowski. Dodawał, że identyfikacja ofiar odwleka się w czasie w zależności od tego, czy ludzie mieli przy sobie dokumenty albo bliskich, którzy mogą potwierdzić, czy coś się im stało.
Jak podkreślał Witold Waszczykowski do takiej tragedii może dojść nie tylko we Francji. – To się może zdarzyć w całej Europie – mówił.
– Doradzam ostrożność, unikanie zgromadzeń i czujność. Należy przestrzegać prawa i zaleceń służb lokalnych – apelował. – W wielu przypadkach nie da się jednak ustrzec od takiej sytuacji, bo mamy do czynienia albo z szaleńcami albo z ludźmi doskonale zorganizowanymi – dodawał.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Korwin-Mikke o zamachu w Nicei: Gdybyśmy udawali, że nas to nie obchodzi, to nie byłoby zamachów
Oświadczenie premier Beaty Szydło po zamachach. "Wszyscy łączymy się w bólu z narodem francuskim"