Przejdź do treści

Wassermann o wyroku ws. Amber Gold: To jedyny możliwy wyrok!

Źródło:

To jedyny możliwy wyrok, jaki mógł zapaść; na pewno jest to ważny dzień dla wszystkich pokrzywdzonych - powiedziała w środę przewodnicząca sejmowej komisji śledczej ds. Amber Gold Małgorzata Wassermann (PiS) o zapadłym kilkanaście minut wcześniej orzeczeniu gdańskiego sądu ws. szefów tej spółki.

Sąd Okręgowy w Gdańsku na łączną karę 15 lat więzienia skazał Marcina P. - b. szefa Amber Gold. Jego żonie Katarzynie P. sąd wymierzył łączną karę 12 i pół roku więzienia. Poza tym sąd orzekł wobec obojga zakaz prowadzenia działalności gospodarczej na okres 10 lat, kary grzywny - 159 tys. zł i 135 tys. zł - oraz obowiązek naprawienia szkody.

 

"To jedyny możliwy wyrok, jaki w zasadzie mógł zapaść. Wiem, że prokuratura chciała 25 lat pozbawienia wolności. Pewnie zapoznając się z motywami pisemnego uzasadnienia wyroku będzie podejmowała decyzję, czy w tym zakresie składać apelację" - powiedziała dziennikarzom w Sejmie Wassermann.

 

Jak podkreśliła "na pewno jest to ważny dzień dla wszystkich pokrzywdzonych, tym bardziej, iż sąd zasądził obowiązek naprawienia szkody w stosunku do osób, których nazwiska odczytywał przez kilka miesięcy".

 

"Oczekiwałam maksymalnego wymiaru kary w tym zakresie i wydawało się, że sąd taką karę wymierzy. Też czekam na pisemne uzasadnienie. Sąd wymierzał w wyroku cząstkowe kary w zakresie 15 lat, więc ta kara łączna - też 15 lat - może zaskakiwać" - oceniła przewodnicząca komisji.

 

Wassermann przypomniała, że Marcin P. przebywa w areszcie od 2012 roku, czyli od siedmiu lat. "Czyli jest bardzo blisko połowy kary, a co za tym idzie zbliża się do momentu, w którym będzie mógł się ubiegać o warunkowe, przedterminowe zwolnienie" - zaznaczyła. Jak zastrzegła, nie wyobraża sobie, że sąd takiego warunkowego zwolnienia mu udzieli.

 

Jak jednak przypomniała, wcześniej w innych sprawach sądy dziewięciokrotnie uważały, iż Marcin P. zasługuje na "dobrodziejstwo kary w zawieszeniu", zaś jak trafił w jednej z tych spraw do więzienia w 2009 r., to słupski sąd udzielił mu przerwy w karze. "Mam nadzieję, że w tym przypadku ta sytuacja się nie powtórzy" - zaznaczyła

Centrum Prasowe PAP

Wiadomości

Klich, kierownik ambasady w USA, chyba zapomniał, jakie mamy święta

Kraków tylko dla bogatych? Za sam wjazd do miasta zapłacimy 500 złotych!

Znaleźli miejsce pochówku Wikingów dzięki badaniom DNA

Trzęsienie ziemi miało siłę 23 tysięcy bomb zrzuconych na Hiroszimę

Atak hakerski na Japan Airlines. Opóźnione loty

Żona Assada "miała go zostawić". Ma 50 proc. szans na przeżycie

Tę historię opowiedzą muzycznie. Takie rocznice trzeba czcić

Przerwane połączenie podmorskie. Tam wtedy płynęły ich statki

Potępił "skandaliczny atak" Rosji na Ukrainę. Jest zapowiedź!

Nowy Jork. Taksówka wjechała w ludzi. Co najmniej 6 rannych

Trump: Grenlandczycy chcą przyłączenia ich wyspy do Ameryki

Unia Europejska współwinna wojnie? Saryusz-Wolski ostro o Nord Stream i wsparciu Ukrainy

Tutaj nie można obchodzić Świąt Bożego Narodzenia. ZOBACZ!

Zagranica oszalała na punkcie młodych górali, którzy grali podczas pasterki w Polsce

Po zamachu na media - nielegalna TVP Info straciła 75 procent widzów

Najnowsze

Klich, kierownik ambasady w USA, chyba zapomniał, jakie mamy święta

Atak hakerski na Japan Airlines. Opóźnione loty

Żona Assada "miała go zostawić". Ma 50 proc. szans na przeżycie

Tę historię opowiedzą muzycznie. Takie rocznice trzeba czcić

Przerwane połączenie podmorskie. Tam wtedy płynęły ich statki

Kraków tylko dla bogatych? Za sam wjazd do miasta zapłacimy 500 złotych!

Znaleźli miejsce pochówku Wikingów dzięki badaniom DNA

Trzęsienie ziemi miało siłę 23 tysięcy bomb zrzuconych na Hiroszimę