Wiceminister Wąsik dziwi się dziennikarzom, że podejmują się tematów, które wrzuca Giertych. Gość „Polskiego Radia 24” podkreślił, że mecenas Roman Giertych ma poważne kłopoty z prawem.
Maciej Wąsik na antenie radia - Dziwie się, że dziennikarze podejmują tematy, które zostały wrzucone przez mecenasa Romana Giertycha. Jest on podejrzewany o niezwykle poważne przestępstwa finansowe i ukrywa się przed wymiarem sprawiedliwości - mówił wiceminister.
Z przekazów medialnych, powołujących się na Associated Press, działająca przy Uniwersytecie w Toronto grupa Citizen Lab potwierdziła, że Giertych i prokurator Wrzosek inwigilowani za pomocą opracowanego przez izraelską spółkę NSO Group oprogramowania Pegasus. Badacze nie są w stanie stwierdzić, kto dokładnie szpieguje, ale wiadome jest, że jedynymi klientami izraelskiej firmy są rządowe agencje.
Wąsik podkreśla poważne kłopoty Giertycha z prawem, dlatego prokuratura wystąpiła o jego aresztowanie. - Ukrywa się przed wymiarem sprawiedliwości, nie odbiera korespondencji. Jest podejrzewany o niezwykle poważne przestępstwa finansowe. Dziwię się, że dziennikarze podejmują tematy, które zostały przez niego wrzucone. Formy i metody pracy operacyjnej stanowią tajemnicę państwową – powiedział na antenie radia wiceminister.
Maciej Wąsik poruszył sytuację, kiedy premierem był Tusk. Prze trzy miesiące podsłuchiwano żonę wiceszefa MSWiA. – Dlaczego Donald Tusk zabiera dziś głos ws. Romana Giertycha i nie odnosi się do sytuacji z 2010 roku. Niewinna osoba, niemająca żadnego związku z moją pracą zawodową, była podsłuchiwana przez ABW – mówił Wąsik.
Wiceminister popiera oświadczenie, które wydał Stanisław Żaryn. - W sprawie rzekomej inwigilacji mecenasa Giertycha wszystko zostało już powiedziane, stosowne oświadczenie wydał rzecznik koordynatora służb Stanisław Żaryn - podsumował Wąsik.