Walka o życie trwa. Stan polskiego górnika wciąż krytyczny
Stan zdrowia dwóch polskich górników, rannych w ubiegłotygodniowym wybuchu metanu w kopalni w czeskiej Karwinie, pozostaje bez zmian. Rzeczniczka szpitala w Ostrawie, w którym przebywają Polacy, powiedziała agencji CTK, że stan ciężej rannego lekarze wciąż określają jako krytyczny. Pozostaje on na oddziale intensywnej terapii. Drugi z górników jest leczony w zwykłym trybie szpitalnym.
W wypadku, co którego doszło po południu 20 grudnia, zginęło 13 górników - 12 Polaków i Czech. W chwili wybuchu znajdowali się 800 metrów pod powierzchnią ziemi. Dziesięciu polskich górników zostało rannych, większość z nich opatrzono na terenie kopalni. W nocy na miejsce przybyli polscy ratownicy górniczy, którzy wspomagali czeskich kolegów w akcji ratowniczej.
Następnego dnia rano do kopalni przybyli premierzy Polski i Czech - Mateusz Morawiecki i Andrej Babisz. Szef polskiego rządu, który odwiedził też rannych górników w szpitalu, zapewnił, że rodziny ofiar oraz poszkodowani mogą liczyć na wszelką pomoc ze strony państwa. W pomoc rodzinom ofiar włączyło się Polskie Radio - zarząd publicznej rozgłośni zdecydował o przekazaniu na ich rzecz wszystkich wpływów uzyskanych z reklam emitowanych w niedzielę 23 grudnia.