Nie milkną echa wczorajszej wizyty byłego prezydenta Lecha Wałęsy w Sejmie. - Lech Wałęsa wczoraj był u protestujących w Sejmie i to była naprawdę wyjątkowo groteskowa wizyta - stwierdził Jacek Sasin. Dziś, Wałęsa posilił się na komentarze w tej sprawie i jak zwykle... są one bardzo ciekawe.
Wizyta Lecha Wałęsy u protestujących w Sejmie odbiła się szerokim echem. Jego specyficzne zachowanie było niezwykle często komentowane. Wszyscy wskazują, że Wałęsa zamiast o pomocy niepełnosprawnym rozprawiał o sobie samym, wspominał swoje sukcesy i krytykował rząd a z propozycji pozostania z protestującymi w Sejmie na noc, nie skorzystał.
„Odwiedziny” Wałęsy skomentował także na antenie RMF FM Marek Suski stwierdzając, że w przyjazd i „pomoc” Wałęsy nie bardzo wierzył.
- Swoją drogą nie bardzo w to wierzyłem, że Wałęsa przyjdzie i się położy. On w swoim życiu leżał na styropianie, ale teraz niewygodnie by mu było. Powiedział zresztą, że się spieszy na jakieś spotkanie, na jakiś bankiet – powiedział szef Gabinetu Politycznego Prezesa Rady Ministrów.
Dziś, Wałęsa postanowił pójść za ciosem. Na portalach społecznościowych zamieścił wpisy, które znów nijak się mają do postulatów protestujących, więc sytuacja z wczoraj, znowu się powtarza - protestujący o jednym, „pomagający” Wałęsa o drugim.
Były prezydent w Twitterowym wpisie, wypalił o braku zaangażowania w pomoc protestującym Beaty Szydło i Ojca Rydzyka. Natomiast w obszernym facebookowym wpisie poszedł jeszcze dalej. Rozpoczął od zwróconych przez ministrów premii, później, przeszedł do zaatakowania kościoła, i kardynała Nycza. Na koniec zapowiedział, że zrobi wszystko by pomóc, wliczając w to zwrócenie się o wsparcie Watykanu i Papieża!
- Poproszono mnie żebym pomógł i napewno pomogę oraz zrobię wszystko na tyle na ile bede mógł ,wspomagając wszystkie działania i inicjatywy mające zakończyć to gehennę osób niepełnosprawnych. Jezeli bedzie taka potrzeba to zwrócę sie o pomoc i wsparcie nawet do Watykanu do Ojca Świetego Jego Świątobliwości Franciszka – napisał Wałęsa.