"Dzisiejsza uroczystość Wszystkich Świętych przypomina nam, że wszyscy jesteśmy wezwani do świętości" - powiedział w piątek papież Franciszek. Mówił wiernym, że w tych dniach krążą również "negatywne" przekazy na temat śmierci i zmarłych.
Zwracając się do tysięcy ludzi zgromadzonych w południe na placu Świętego Piotra na modlitwie Anioł Pański papież podkreślił: "Święci i święte wszystkich czasów, których czcimy razem, nie są po prostu symbolami, odległymi i nieosiągalnymi istotami ludzkimi". "Przeciwnie - dodał - to osoby, które mocno stąpały po ziemi; doświadczyły codziennego trudu egzystencji ze swoimi sukcesami i porażkami znajdując w Bogu siłę, by zawsze się podnieść i podążać dalej".
Franciszek wskazywał, że "świętość to dar i wezwanie" i wyraża się także we wzięciu na siebie odpowiedzialności i życiu w duchu miłosierdzia.
Mówiąc o świętych jako wzorach do naśladowania wskazał: "Jest wśród nich wielu świadków świętości z sąsiedztwa, świętości osób, które żyją blisko nas i są odblaskiem obecności Boga".
"Wspomnienie świętych skłania nas do tego, by wznieść oczy ku niebu: nie po to, aby zapominać o realiach ziemi, ale by się z nimi zmierzyć z większą odwagą i nadzieją" - wyjaśnił papież.
Zapowiedział, że w Dzień Zaduszny odprawi mszę w katakumbach Priscilli; "jednym z miejsc pochówku pierwszych chrześcijan w Rzymie" - przypomniał.
"W tych dniach, w których niestety krążą także przekazy negatywnej kultury na temat śmierci i zmarłych, zachęcam do tego, by nie zaniedbać wizyty i modlitwy na cmentarzu. To będzie akt wiary" - wezwał.