WAŻNE! Ks. Skrzypczak o ataku nożownika na księdza we Wrocławiu: wszystko zmierza do tego, aby Kościół zamilkł. Nie wolno nam dać się zastraszyć
Dziś rano zaatakowano we Wrocławiu kierownika notariatu wrocławskiej kurii ks. dr Ireneusza Bakalarczyka. Duchowny został przewieziony do szpitala. Jego stan jest stabilny. My musimy robić swoje. - Teraz wybiła godzina, aby jeszcze bardziej głosić słowo Chrystusa, modlić się i myśleć o nawróceniu – mówi w rozmowie z portalem telewizjarepublika.pl ks. dr hab. Robert Skrzypczak.
Wraz z parodią religii i bluźnierstwami dokonuje się ewidentny atak na Kościół, już nie tylko werbalny, ale i fizyczny. Czy można mówić, że przemoc wobec Kościoła wzrasta na naszych oczach?
Niestety, ale tak. Wszystko zawsze zaczyna się od kreowania negatywnej atmosfery – obecnie tak się dzieje w przypadku Kościoła. Oczywiście trzeba jasno powiedzieć, że widać łapę diabła w przypadku wykorzystywania małoletnich, bo do tak ohydnych czynów może posunąć się tylko sam diabeł. Tę samą czarcią łapę widać w postępowaniu ludzi, którzy wspierają niektóre ofiary. Oni próbują nie tylko walczyć o ich dobro, ale wykorzystują te wydarzenia do uderzenia w Kościół. Im mniej Kościoła tym łatwiejsza droga do przeprowadzania rewolucji. Emocje się nakręcają – wielu moich przyjaciół mówi mi dzisiaj, że jeszcze nigdy nie widzieli takich ataków na Kościół i wiarę.
Widzi Ksiądz związek pomiędzy atmosferą, jaka wytworzyła się wokół Kościoła po filmie „Kler”, a potem produkcji braci Sekielskich, a atakami, które obecnie mają miejsce?
Nie chciałbym, aby to zabrzmiało, że ujawnianie grzechów Kościoła powoduje bezpośrednie ataki. To nie tak – to wina atmosfery, którą stworzono wokół filmu pana Sekielskiego. Wzrasta przyzwolenie na bluźnierstwo i świętokradztwo. Mamy do czynienia z całą masą ataków, to nie jest jeden przypadek.
Jak Kościół i ludzie wierzący mają na tę agresję odpowiadać?
Nie wolno nam się dać zastraszyć! Cała akcja zmierza do tego, aby Kościół zamilkł. Chodzi o to, aby ludzie wierzący podkulili ogon i poczuli się winni, zepchnięci do narożnika. My musimy robić swoje. Teraz wybiła godzina, aby jeszcze bardziej głosić słowo Chrystusa, modlić się i myśleć o nawróceniu. Musimy się chronić pod płaszczem Maryi. Matka Boża jest jedyną obrończynią, mamy do czynienia z atakiem szatańskim. Maryja jest po naszej stronie! Musimy prosić ją o pomoc.
CZYTAJ TAKŻE:
Atak na księdza we Wrocławiu to pokłosie parad homoterrorystów, antyklerykalnej polityki KE i ...