"W punkt": Co dalej z sojuszem polsko-amerykańskim? Czy protesty w Polsce to już zamach stanu?
Gośćmi programu "W punkt" byli prof. Piotr Grochmalski z Akademii Sztuki Wojennej oraz mec. Piotr Andrzejewski, wiceprzewodniczący Trybunału Stanu. Rozmowy dotyczyły wpływu wyborów prezydenckich w USA na sojusz polsko-amerykański, przyszłości projektu Międzymorza oraz protestów w Polsce po wyroku Trybunału Konstytucyjnego, które mogą mieć znamiona zamachu stanu w środku narastającej epidemii.
W programie "W punkt" o godz. 20:00 9 listopada 2020 r. redaktor Piotr Lisiewicz gościł ekspertów prof. Piotra Grochmalskiego z Akademii Sztuki Wojennej oraz mec. Piotra Andrzejewskiego, wiceprzewodniczącego Trybunału Stanu.
Specjalista z Akademii Sztuki Wojennej został zapytany o przyszłość sojuszu polsko-amerykańskiego po wyborach w Stanach Zjednoczonych Ameryki.
Profesor swoją wypowiedź zaczął od przypomnienia anegdoty Donalda Tusk o Joe Bidenie. Faworyt do objęcia urzędu prezydenta USA miał pochwalić byłego polskiego premiera za odważne wystąpienie w Tbilisi w trakcie wojny w Gruzji. Zaskoczony Donald Tusk musiał wyjaśnić Bidenowi, że wspaniałe przemówienie w stolicy Gruzji wygłosił św. pamięci prezydent Lech Kaczyński.
Mimo przytoczenia tej historii prof. Piotr Grochmalski uważa, że wybory niewiele zmienią w relacjach polsko-amerykańskich, dlatego, że Amerykanie są narodem pragmatycznym i łączą nas z nimi wspólne interesy. Zaznacza, że Stany Zjednoczone Ameryki są jedynym krajem na świecie, który nie tylko patrzy globalnie na politykę, ale również sporządza bardzo szczegółowe doktryny dotyczące każdego regionu. Dla przykładu przytacza format CENTCOM, który nadzoruje Azję Środkową i Bliski Wschód.
Specjalista podkreśla, że od czasów prezydenta USA Cartera polityka amerykańska ma wymiar globalny, a Polska jest istotna z amerykańskiego punktu widzenia dla obszaru Europy Wschodniej. Jesteśmy lojalnym sojusznikiem, na dodatek kupujemy broń od USA, co służy nie tylko miejscom pracy w Stanach Zjednoczonym, ale też statusowi Polski.
Zaznacza, że dla Ameryki strategicznym wyzwaniem są Chiny i to Japonia, a nie Niemcy będą dla Ameryki główną pomocą w rywalizacji z Chinami.
Jako przykłady globalnego myślenia Amerykanów wskazuje chociażby dużą pomoc USA najpierw dla sowieckich, a później rosyjskich służb zaangażowanych w zabezpieczanie potencjału atomowego, aby nie wpadł w ręce chociażby Iranu.
Następne pytanie redaktora Piotra Lisiewicza skierowane do profesora z Akademii Sztuki Wojennej dotyczyło przyszłości Międzymorza.
Prof. Piotr Grochmalski podkreślił, że dużo będzie zależało od zdeterminowania strony polskiej. Do tej pory było duże wsparcie Stanów Zjednoczonych dla tego projektu. Jednym z głównych celów Międzymorza jest stworzenie cyber-magistrali opartej m.in na sztucznej inteligencji. Tego typu projekt z pewnością będzie mógł liczyć na wsparcie Ameryki, która jest zainteresowana cyfrową przyszłością świata. Ekspert podkreśla, że wymiana gospodarcza państw Międzymorza z Niemcami wynosi łącznie ponad 400 mld dolarów i Międzymorze zapewnia wręcz bezpieczeństwo gospodarcze dla Niemiec. Stany Zjednoczone Ameryki z pewnością nie zrezygnują od współpracy z tak ważnym partnerem jak Międzymorze, choć wiele zależy od szczegółów zaangażowania.
Po przerwie drugim gościem programu był mec. Piotr Andrzejewski, wiceprzewodniczący Trybunału Stanu.
Został zapytany o ocenę ostatnich gwałtownych protestów w Polsce po wyroku Trybunału Konstytucyjnego dotyczącego aborcji eugenicznej.
Mecenas wyraził zaniepokojenie skalą protestów i ich brutalnością. Jednocześnie jego zdumienie wywołało bardzo sprawna i staranna organizacja tych protestów w skali centralnej i lokalnej. Zupełnie tak jakby oczekiwano takiego wyroku i wcześniej zaplanowano wiele akcji.
Zwraca uwagę na synchronizację sytuacji w Polsce z ruchem Black Lives Matter w USA. W obu sytuacjach masowe protesty mają podważyć zaufanie społeczeństwa do własnego państwa.
Co więcej mec. Andrzejewski stawia wręcz pytanie o struktury, które za tym stoją i apeluje do ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry o działania operacyjne mające na celu wyjaśnienie tej sprawy. Tak aby polskie służby dostarczyły profesjonalny materiał operacyjny dotyczący tego co się dzieje.
Na dodatek osobiście napisał pismo do ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry dotyczącego możliwych zagranicznych interwencji w protesty w Polsce. Pismo o wszczęcie postępowania karnego wyjaśniającego w tej sprawie.
Drugie pytanie pod adresem wiceprzewodniczącego Trybunału Stanu dotyczyło korelacji między skalą protestów, w których brały udział tysiące ludzi, a wzrostem liczby zachorowań.
Mec. Piotr Andrzejewski uznał, że to specjalna eskalacja protestów w środku narastającej epidemii, aby pogłębić problem epidemiologiczny i wywołać strach, a następnie oskarżyć rząd, że nie radzi sobie z epidemią. Uznał, że takie zachowania noszą wręcz znamiona przestępstwa polegającego na pogłębianiu kryzysu, który może prowadzić do procesów destrukcji państwa polskiego.