Przejdź do treści

W nocy próbowano siłowo przejąć PAP. A co na to policjanci?

Źródło: Telewizja Republika

Po godzinie 3.00 na teren PAP weszła grupa ochroniarzy, wśród których część miała emblematy firmy ochroniarskiej, część nie. Dwóch policjantów, którzy stali w tym czasie przed wejściem do Polskiej Agencji Prasowej, nie zrobiło absolutnie nic, umożliwiając grupie tych osób wejście na teren PAP, wiedząc, że to nie jest ochrona Agencji - powiedział Tomasz Drzewiecki, zastępca redaktora naczelnego PAP.

W nocy około godziny 3.00 w sobotę doszło do próby siłowego przejęcia Polskiej Agencji Prasowej. W budynku pojawiła się kilkunastoosobowa grupa mężczyzn, podających się za ochroniarzy wynajętych przez neoprezesa agencji, Marka Błońskiego.

W relacji prowadzonej w siedzibie agencji przez Michała Rachonia, Tomasz Drzewiecki, zastępca redaktora naczelnego PAP, relacjonował, że część z nich nie posiadała żadnych emblematów firm ochroniarskich.

Dwóch policjantów, którzy stali w tym czasie przed wejściem do Polskiej Agencji Prasowej, nie zrobiło absolutnie nic, umożliwiając grupie tych osób wejście na teren PAP, wiedząc, że to nie jest ochrona Agencji

– powiedział rozmówca Michała Rachonia

Przebywający w budynku posłowie RP udaremnili próbę siłowego przejęcia PAP.

- Mieliśmy do czynienia z obrazkami, których ta instytucja nie widziała w swojej historii - powiedział Szymon Szynkowski vel Sęk.

- Weszła tu grupa rosłych mężczyzn, nie informując o niczym, próbowali wejść, zablokowali wejście pracowniom PAP. Ta grupa zatrzymywała ich, blokowała przejście. Po kilku minutach ostrej rozmowy dowiedzieliśmy się, że to jakaś forma agencji ochroniarskiej zatrudnionej przez pana Błońskiego, dziennikarza PAP, podającego się za prezesa

– dodał Marcin Przydacz.

Posłowie wskazali, że zarówno nowa rada nadzorcza, jak i zarząd PAP został powołany z pominięciem prawa.

- To najście dzisiaj po godzinie 3.00 w nocy kilkunastu oprychów to jest nowa twarz przejęcia mediów publicznych i koalicji 13 grudnia - dodał poseł Łukasz Schreiber.

Niezalezna.pl

Wiadomości

Trump nakłada sankcje na Kolumbię: „To dopiero początek”

Dziewięcioletni chłopiec zmarł na dengę po ukąszeniu komara

TRZEBA ZOBACZYĆ!

Grom raził samolot. Miał właśnie lecieć do Londynu |FILM

Dyktator niszczył społeczeństwo. Skrzywdził tysiące dzieci

Odnaleźli zaginiony utwór Tiny Turner. Po 40 latach!

Ma wejść w użycie za 5 lat. W 3.5 h z Londynu do Nowego Jorku

Sztorm Herminia zbiera żniwo. Żywioł uderzył z mocą

Spełnili warunki Brukseli, ale... się wycofali. Euro nie będzie

Pochodnia na Morzu Śródziemnym? Na maszcie czarne kule

„Zniszczyła mi życie” – ujawniamy wszystkie kłamstwa ministry Tuska Katarzyny Kotuli

Stanowcza deklaracja Nawrockiego: nie podpiszę nominacji Klicha

Nadchodzi złoty wiek w stosunkach między USA a Węgrami

Romanowski o WOŚP, Owsiaku i Tusku

Rząd Tuska porzucił wszelkie inwestycje wodne

Szefowa dyplomacji UE zapowiedziała kolejne sankcje na Białoruś

Najnowsze

Trump nakłada sankcje na Kolumbię: „To dopiero początek”

Odnaleźli zaginiony utwór Tiny Turner. Po 40 latach!

Ma wejść w użycie za 5 lat. W 3.5 h z Londynu do Nowego Jorku

Sztorm Herminia zbiera żniwo. Żywioł uderzył z mocą

Spełnili warunki Brukseli, ale... się wycofali. Euro nie będzie

Dziewięcioletni chłopiec zmarł na dengę po ukąszeniu komara

Grom raził samolot. Miał właśnie lecieć do Londynu |FILM

TRZEBA ZOBACZYĆ!

Dyktator niszczył społeczeństwo. Skrzywdził tysiące dzieci