Policjanci ze śródmiejskiego wydziału operacyjno-rozpoznawczego zatrzymali 37-letniego obywatela Ukrainy poszukiwanego czerwoną notą Interpolu za oszustwa popełniane na terenie swojego kraju. Wymieniony, od kilu lat ukrywał się przez tamtejszym wymiarem sprawiedliwości za przestępstwo, za które grozi mu kara do 12 lat więzienia. O jego dalszym losie zadecyduje sąd, który podejmie decyzje w zakresie zastosowania wobec mężczyzny środka zapobiegawczego.
Wczoraj przed południem śródmiejscy policjanci otrzymali informację z urzędu ds. cudzoziemców, że pojawił się u nich 37-letni obywatel Ukrainy, który poszukiwany jest przez tamtejszy wymiar sprawiedliwości. Mężczyzna dopytywał się o formalności jakie powinien spełnić, żeby otrzymać legalny pobyt na terenie Polski.
Policjanci ustalili, że wymieniony jest poszukiwany tzw. czerwoną notą Interpolu za oszustwa, których dopuścił się w 2010 roku na terenie Ukrainy. Mężczyzna, będąc prezesem jednej z tamtejszych spółek akcyjnych, wykorzystując stanowisko służbowe, dokonywał zakupu mieszkań posługując się wekslami bez pokrycia. Za to przestępstwo według tamtejszego prawa grozi mu kara do 12 lat więzienia.
Policjanci zatrzymali mężczyznę w policyjnym areszcie, o czym powiadomili stronę ukraińską. Dzisiaj 37-latek zostanie przewieziony do prokuratury okręgowej, a następnie do sądu, który zdecyduje o jego dalszym losie.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.