W Polsce wykonano dotąd ponad 28,6 mln szczepień. W pełni zaszczepionych jest ponad 12,8 mln osób – podano na rządowych stronach.
Według najnowszych danych, w Polsce wykonano dotąd dokładnie 28 601 320 szczepień. W pełni zaszczepionych, czyli dwiema dawkami preparatów od firm Pfizer/BioNTech, Moderna i AstraZeneca, a także jednodawkową szczepionką Johnson & Johnson, jest 12 810 211 osób.
Dzienna liczba szczepień wyniosła 141 016. Łącznie do Polski dostarczono do tej pory 37 148 420 dawek szczepionki. Z kolei do punktów szczepień trafiło 31 990 870 dawek.
Od 27 grudnia ub. r., gdy rozpoczęły się w Polsce szczepienia przeciw COVID-19, zutylizowano 38 879 dawek. Zgłoszono 12 245 niepożądanych odczynów poszczepiennych.
Minister zdrowia Adam Niedzielski był pytany, czy wkrótce zostaną wprowadzone opłaty za szczepienia.
– Prowadzimy różne analizy i dyskusje. Przede wszystkim gwarantujemy, że do końca września na pewno te warunki szczepień się nie zmienią, czyli każdy, kto chce się zaszczepić do końca września, na tych samych warunkach będzie mógł to uczynić – powiedział.
Szczepienia obowiązkowe
Minister zapewnił też, że na razie nie podjęto również decyzji w sprawie wprowadzenia obowiązku szczepienia przeciw COVID-19. Przyznał, że rozważany jest na przykład scenariusz, by obowiązkowemu szczepieniu podlegały w pierwszej kolejności osoby z grupy najwyższego ryzyka, czyli seniorzy i personel medyczny.
Szef MZ potwierdził, że prowadzony jest dialog w sprawie dostaw szczepionek przeciw COVID-19 na ewentualną trzecią dawkę, jednak zastrzegł, że żadne decyzje w tej sprawie jeszcze nie zapadły. Podkreślił, że priorytetem jest uczestniczenie we wszystkich procesach negocjacyjnych dotyczących zabezpieczenia populacji szczepieniami.
– W tej chwili rzeczywiście jest taki bardzo wstępny dialog prowadzony na poziomie Komisji Europejskiej, bo KE już zaczyna rozmawiać z producentami – oświadczył minister.
– Nie dopuszczamy takiej myśli, żeby Polska znalazła się poza nawiasem możliwości skorzystania ze szczepień – dodał szef MZ.
Trzecia dawka
Zaznaczył jednocześnie, że to nie przesądza, czy będzie szczepienie trzecią dawką. – Tutaj jeszcze prowadzimy intensywne analizy i badania, które mówią o skuteczności wprowadzenia tej trzeciej dawki. Jeżeli ta dawka ma powtórzyć i przypomnieć systemowi immunologicznemu o kontakcie i odporności na tego samego wirusa, to tutaj ta wartość dodana trzeciej dawki nie jest aż tak duża. Ona byłaby zdecydowanie większa, gdyby to uodpornienie dotyczyło w większym stopniu nowych mutacji, które się być może jeszcze pojawią – powiedział Niedzielski.
Niedzielski przyznał, że ministerstwo monitoruje jak wygląda wskaźnik wyszczepienia w poszczególnych regionach. Dodał, że podczas spotkania zespołu kryzysowego dyskutowano o tym, że do tej pory mapa obostrzeń była oparta „przede wszystkim na liczbie nowych zakażeń, na ewentualności obciążenia infrastruktury szpitalnej”. – Na pewno w tej chwili takim parametrem, który będziemy dodatkowo rozpatrywali będzie poziom wyszczepienia – przyznał.