W 2023 r. brał udział w wiecu Tuska. Dziś jest prezesem ARS!
Na kilka miesięcy przed wyborami parlamentarnymi, Donald Tusk zorganizował wiec w Ustroniu (woj. śląskie). Podczas spotkania, jedno z pytań "od publiczności" zadał stojący w pierwszym rzędzie mężczyzna, który przedstawił się jako Michał Dąbrowski. Niespełna rok później - w maju bieżącego roku, został on nowym prezesem Agencji Rozwoju Przemysłu. Przypadek? Wątpliwe.
Mam na imię Michał Dąbrowski. Jestem tutaj z całą rodziną, byliśmy również na marszu w Warszawie. Częściowo już pan odpowiedział na to, co najbardziej nas nurtuje, ponieważ my mamy dwuletnią córeczkę i nie mówi się w Polsce o rzeczy moim zdaniem jako podstawowej, to znaczy, krótko mówiąc, jak my jesteśmy jako kraj zadłużeni. Gigantyczne pieniądze przepływają poza budżetem państwem. Ona ma teraz dwa latka, gdybyśmy dzisiaj zaczęli spłacać te długi, o których się nie mówi, to ona będzie miała 62 latka, jak skończymy je spłacać. Pytanie jest teraz takie, czy jest na to pomysł, czy możemy żyć w normalnym kraju, w którym nie będziemy kombinowali, kiedy zmieni się jakie prawo, kiedy jaki podatek znowu wzrośnie i zamiast szukać innych, lepszych miejsc do życia, po prostu żyć tutaj normalnie i się cieszyć
- kajał się mężczyzna podczas wiecu wyborczego 4 sierpnia 2023 roku. Reszta publiczności nagrodziła go oklaskami.
A teraz najciekawsze...
W kwietniu br. zarząd Agencji Rozwoju Przemysłu zostaje odwołany, a wiceprzewodniczący Rady Nadzorczej zostaje p.o. prezesa zarządu. Został nim Michał Dąbrowski - tak, mężczyzna z wiecu. W maju 2024 r. został już pełnoprawnym prezesem ARP.
29 kwietnia Rada Nadzorcza Agencji Rozwoju Przemysłu podwyższyła swoją uchwałą pensje, wynagrodzenia prezesa i członków zarządu ARP - przekazała w sierpniu w Sejmie poseł PiS, Anna Krupka. Według niej, nowy prezes spółki, Michał Dąbrowski, otrzymuje miesięcznie o 19 tys. zł więcej - do czasu uchwały zarabiał 116,5 tys. zł. Dodała, że rada nadzorcza podwyższyła wynagrodzenia trzem członkom zarządu o 17 tys. zł, dotychczas zarabiali około 101 tys. zł na osobę.
"Ekonomista, menadżer posiadający wieloletnie doświadczenie zawodowe w zarządzaniu wielomiliardowymi projektami w środowisku międzynarodowym i krajowym, specjalizujący się w optymalizacji wyniku i restrukturyzacji spółek. Absolwent Studiów Menadżerskich – MBA EY na Akademii WSB w Dąbrowie Górniczej"
- czytamy w jego biogramie na stronie ARP.
Uwagę na to zwrócił w mediach społecznościowych Mariusz Rusiecki, doradca prezydenta RP.
Wygląda na to, że wystarczy zabrać głos w odpowiednim miejscu o właściwej porze. Kto wie, może następny prezes będzie losowany z publiczności?
- skomentował. I ciężko z tym komentarzem się nie zgodzić...
Źródło: Republika, x.com, niezalezna.pl