Uroczystość pochówku rozpoczęła się od mszy świętej w kościele pw. Wniebowstąpienia Pańskiego w Ejszyszkach. Szczątki czterech nieznanych żołnierzy Armii Krajowej spoczęły na miejscowym cmentarzu. W pogrzebie wzięła udział delegacja polskich parlamentarzystów, którzy biorą udział w XXI Zgromadzeniu Parlamentów Polski i Litwy. Posłowie wcześniej złożyli kwiaty pod Krzyżem Pamięci we wsi Koniuchy, gdzie podczas II wojny światowej zostali zamordowani tam jej polscy mieszkańcy.

Parlamentarzyści oddali też dziś na Cmentarzu na Antokolu w Wilnie hołd dla dowódcy litewskich Żołnierzy Wyklętych Adolfasa Ramanauskasa-Vanagasa - Coraz bardziej łączy nas ta historia i to jest dobre - powiedziała Polskiemu Radiu wicemarszałek Sejmu Małgorzata Gosiewska.

Poseł Tadeusz Aziewicz z PO przypomniał, że delegacja rozpoczęła wczoraj swoją wizytę na Litwie od złożenia wieńca na grobie Matki i Serca Syna na Rossie - Chcemy też odwiedzać miejsca dramatycznych zdarzeń. Mam na myśli Ejszyszki i pochówek żołnierzy Armii Krajowej - zaznaczył polityk.

Wiceprezes Instytutu Pamięci Narodowej Krzysztof Szwagrzyk nawiązał podczas uroczystości pochówku do utworu Krzysztofa Klenczona "Biały Krzyż". - To słowa o tych, którzy wyruszyli ze swoich domów, by walczyć. To pieśń o tych, którzy nie wrócili z leśnych dróg - powiedział.

Projekt poszukiwania i ekshumacji żołnierzy Armii Krajowej prowadzony jest od ponad dwóch lat. Na szczątki dwóch żołnierzy badacze natrafili na terenie tzw. Długiej Wyspy w Puszczy Rudnickiej. Pozostałe pochówki zostały odkryte w miejscowości Monkiewicze. Przed rokiem również w Ejszyszkach miał miejsce pogrzeb trzech żołnierzy AK odnalezionych w trakcie prac poszukiwawczych na terenie rejonu solecznickiego na Litwie.