Dziś w warszawskim hotelu Polonia odbywa się uroczystość upamiętniająca Arthura Bliss Lane’a – amerykańskiego dyplomaty, przyjaciela Polski, ambasadora Stanów Zjednoczonych w Polsce w latach 1945-1947. Został pośmiertnie odznaczony przez prezydenta RP Andrzeja Dudę. Order odebrała ambasador Georgette Mosbacher.
W uroczystości upamiętniającej udział wziął wicepremier, minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego prof. Piotr Gliński. „Niesłusznie zapomniany weteran moralnej wojny o prawdę nt. Zbrodni Katyńskiej, był wybitnym dyplomatą” – mówił polityk.
Jego wybory życiowe pozwalają postawić tezę, że przyjął polski system aksjologiczny, iż przemówiły do niego wartości ważne dla narodu polskiego- ocenił postawę Bliss Lane’a w przemówieniu minister Gliński.
Uroczystość odbywa się z inicjatywy ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher. Wicepremier ocenił, że Bliss Lane „zasługuje na wszystkie możliwe upamiętniania w Polsce i wieczystą pamięć Polaków”.
Prezydent Andrzej Duda uhonorował Artura Bliss Lane’a Orderem Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej. „To bohater i prawdziwy przyjaciel Polski” - mówił minister z Kancelarii Prezydenta Krzysztof Szczerski. Odznaczenie odebrała ambasador Mosbacher.
Arthur Bliss LANE (1894-1956) był amerykańskim dyplomatą. We wrześniu 1944 r. został mianowany przez prezydenta Franklina Delano Roosevelta ambasadorem USA przy rządzie polskim w Londynie, nigdy jednak nie pojechał do Anglii, by objąć tę placówkę.Bliss Lane alarmował waszyngtońską administrację, że niepodległość Polski jest zagrożona i w jej obronie Stany Zjednoczone powinny czynnie przeciwstawić się Sowietom. Roosevelt odpowiedział mu jednak, że ma pełne zaufanie do Stalina i nie chce konfrontacji z Moskwą. Stanowisko ambasadora nie zostało uwzględnione podczas obrad Wielkiej Trójki w Jałcie i w Poczdamie. Nowy prezydent Harry Truman potwierdził nominację Bliss Lane’a, który w sierpniu 1945 r. przyjechał do Warszawy.
Przebywając w Polsce do lutego 1947 r. dokumentował postępującą sowietyzację kraju. Pisał o kulisach antyżydowskiego pogromu w Kielcach, który nazywał komunistyczną prowokacją. Wysyłał do Waszyngtonu raporty dowodzące, że wybory do sejmu w styczniu 1947 r. zostały sfałszowane.
Rozczarowany amerykańską polityką w Europie Środkowo-Wschodniej, po powrocie do USA sam poprosił o dymisję. Odszedł z dyplomacji i zajął się publicystyką. W 1948 r. wydał swe pamiętniki pt. WIDZIAŁEM POLSKĘ ZDRADZONĄ – jedno z najważniejszych świadectw historycznych tamtej epoki. Aż do śmierci pozostawał wielkim przyjacielem Polski, sponsorując pismo „The Polish Review” i publikując teksty o tematyce polskiej.
W warszawskim hotelu Polonia z udziałem wicepremiera @PiotrGlinski rozpoczyna się uroczystość upamiętniająca Arthura Bliss Lane’a, amerykańskiego dyplomatę, przyjaciela Polski, ambasadora USA w Polsce w latach 1945-47. @USEmbassyWarsaw pic.twitter.com/1KkvsBXfie
— Ministerstwo Kultury (@MKiDN_GOV_PL) 14 listopada 2019