Umowa z Mercosurem grozi polskim plantatorom tytoniu!
Jak powiedział mediom prezes Polskiego Związku Plantatorów Tytoniu Przemysław Noworyta, ratyfikacja umowy z państwami Mercosur spowoduje, że do Polski będzie napływać tańszy surowiec co może zagrozić istnieniu gospodarstw zajmujących się uprawą tytoniu.
Mercosur, czyli Wspólny Rynek Południa (Mercado Común del Sur), to organizacja regionalna skupiająca kraje Ameryki Południowej, należą do niej: Brazylia, Argentyna, Urugwaj, Paragwaj i Boliwia. W ubiegłym tygodniu przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen ogłosiła w piątek w Montevideo, że Unia Europejska i blok państw Ameryki Południowej Mercosur zakończyły negocjowanie umowy o wolnym handlu. Aby umowa mogła wejść w życie musi być ona ratyfikowana przez kraje członkowskie w UE.
Noworyta ocenił, że umowa ta jest bardzo niekorzystna zarówno dla polskiego, jak i europejskiego rolnictwa, w tym dla producentów tytoniu. W krajach Ameryki Południowej uprawa tytoniu jest ważnym sektorem produkcji. Brazylia jest drugim po Chinach producentem tytoniu na świecie i "olbrzymim" eksporterem surowca tytoniowego, także do UE i Polski.
"Jeżeli dodatkowo, dzięki tej umowie, otworzymy granice dla tamtejszego tytoniu, to los rolników uprawiających tytoń w Polsce może być przesądzony"
- tłumaczył prezes PZPT.
Zaznaczył, że producenci tytoniu sprzeciwili się tej umowie m.in. na forum unijnych organizacji rolniczych Copa-Cogeca.
Według szefa organizacji rolniczych, umowa z Mercosur "bardzo mocno" zakłóca warunki konkurencji m.in. z powodu niższych kosztów produkcji, ale także warunków w jakich uprawia się tam tytoń.
"Chodzi także o masowy wyrąb puszczy amazońskiej, by zakładać nowe plantacje, a pozyskane drewno używać w procesie suszenia tytoniu. Tymczasem w Polsce prowadzi się zrównoważoną gospodarkę leśną. A nawet przy suszeniu tytoniu drewnem potrzebny jest dokument dotyczący jego legalnego pochodzenia"
- wyjaśnił Noworyta.
"Oczywiście możemy zaklinać rzeczywistość, że produkty z krajów Mercosur będą badane pod względem jakości i tego w jakich warunkach zostały wyprodukowane, a tak na prawdę będzie się liczyła cena, a Europa nie jest w stanie konkurować cenowo z tanimi produktami, takimi jak tytoń. Naszą przewagą jest wysoka jakość i podejście do środowiska naturalnego, oraz kwestii klimatycznych" - argumentował. "Jednocześnie tamtejszym problemem jest stosowanie nadmiernej ilości pestycydów oraz innych substancji zabronionych w UE, a to już ma bezpośredni wpływ na zdrowie europejskich konsumentów"
- dodał Noworyta.
"Sprzeciwiamy się podpisaniu tej umowy licząc, że uda się Polsce zbudować mniejszość blokującą"
podkreślił
Polska należy do jednych z największych producentów i eksporterów papierosów. Ich produkcją zajmują się 4 czołowe koncerny tytoniowe: Philip Morris Polska, British American Tobacco Polska, Japan Tobacco International Polska oraz Imperial Tobacco Polska. Mimo to, tylko 30-40 proc. surowca tytoniowego do ich produkcji pochodzi z polskich upraw. Reszta wytworzonego tytoniu sprzedawana jest m.in. do krajów arabskich z przeznaczeniem do fajek wodnych, ale pozycja Polski jest zagrożona z powodu konkurencji ze strony krajów afrykańskich - poinformował prezes Związku.
"Rozmawiamy z koncernami tytoniowymi o zwiększeniu zakupów polskiego tytoniu m.in. w kontekście "rewolucji" w jego stosowaniu, jakim jest tytoń podgrzewany. Umowa z Mercosur mogłaby zakłócić ten dialog"
- zaznaczył Noworyta.
Dodał, że i tak do Polski importowane jest ponad 100 tys. ton tytoniu m.in. z Brazylii, a ułatwienie w imporcie tego surowca mogłoby spowodować całkowite wyparcie polskiego tytoniu.
Według danych z 2023 r. uprawą tytoniu zajmuje się ok. 3,6 tys. gospodarstw, w którą zaangażowane jest ok. 20 tys. osób, podczas gdy w jeszcze 2012 r. tytoń uprawiało 9,5 tys. gospodarstw. Taki sam proces zmniejszania ilości plantatorów tytoniu zachodzi w UE - zaznaczył Noworyta. Polska jest trzecim - po Włoszech i Hiszpanii - producentem tytoniu, rocznie pozyskuje się ok. 18-20 tys. ton tego surowca.
Wartość eksportu tytoniu i wyrobów tytoniowych w 2023 roku wyniosła 5,4 mld euro, co stanowiło 11 proc. całkowitej wartości polskiego eksportu rolno-spożywczego.
Źródło: Republika, PAP
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.