Zaginął 64-letni Andrzej Weber. Mężczyzna 6 kwietnia przyleciał do Chani na Krecie. Trzy dni później rodzina straciła z nim kontakt. Teraz apeluje o pomoc w poszukiwaniach.
Zaginiony Andrzej Weber ostatni raz kontaktował się z bliskimi wieczorem, 8 kwietnia. Na Kretę poleciał w celach wypoczynkowych. Jak udało się ustalić, tuż po dotarciu na lotnisko pojechał transportem publicznym w góry Lefka Ori w południowej części wyspy. 13 kwietnia miał wrócić samolotem do Krakowa, ale na lotnisko nigdy nie dotarł.
O sprawie zaginionego turysty poinformował portal "Zaginieni przed laty", a także liczne greckie media. Policja i rodzina zaginionego proszą o pomoc. Mężczyzna ma 194 cm wzrostu, szczupłą sylwetkę, krótkie siwe włosy i szaro-zielone oczy. Miał przy sobie plecak ze sprzętem turystycznym. Bliscy zaginionego udostępnili też w sieci mapę wskazującą miejsca, które pan Andrzej planował odwiedzić.
Wszystkie osoby, które w jakikolwiek sposób mogą pomóc w poszukiwaniach lub mają informacje o zaginionym, proszone są o kontakt z rodziną mężczyzny pod numerem +48 603 696 609 lub z Komisariatem Policji w Skale (12 380 10 25).
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Aktorka martwi się o Amerykanów, którzy „nie mają możliwości ucieczki"
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.
Gembicka: Tusk pręży muskuły i mówi, że nie wpuści migrantów, a za plecami Polaków zgadza się na wszystko
Ujawniamy! To im Sutryk zafundował studia. ZOBACZ!