Znany na całym świecie rockowy zespół U2 przerwał w sobotę wieczorem koncert w Berlinie. Zaledwie po kilku utworach, lider i wokalista grupy Bono, stracił nagle głos.
Irlandzki zespół rockowy U2 odwołał w sobotni wieczór swój występ w Mercedes-Benz Arena w Berlinie zaledwie po kilku piosenkach.
Bono, w trakcie śpiewania kilkakrotnie miał zawieszać głos i sięgać po termos z ciepłym napojem. W końcu jednak, dał za wygraną, mimo że jak zapewniała grupa, wszystko z głosem lidera było dobrze.
Po przerwaniu koncertu, na stronie internetowej grupa zamieściły przeprosiny.
- Jest nam bardzo przykro, że musieliśmy przerwać ten wieczór. Bono był przed występem w świetnej formie, lecz po kilku piosenkach głos mu całkowicie zanikł. Nie wiemy, co się stało i musimy skonsultować się z lekarzem" – napisało U2.
Bono, dokończył piosenkę "Beautiful Day" przy wsparciu publiczności, po czym opuścił scenę - na przerwę, jak początkowo wskazano. Po pewnym czasie ogłoszono, że koncert nie będzie kontynuowany, goście powinni zachować bilety na koncert zastępczy. Dokładne przyczyny niepowodzenia Bono nie zostały wymienione
Dzień wcześniej, w piątek, odbył się pomyślnie pierwszy występ zespołu w ramach tournee. Ogłoszono, że bilety z odwołanej imprezy zachowują ważność na koncert, który odbędzie się w innym terminie.
(źródło: u2.com/)