Trzeciak o zmianie rzecznika rządu: Tusk wybiera współpracowników, którzy mu nie zagrażają
- Panie, które Donald Tusk wybiera na współpracowników nie są dla niego zagrożeniem politycznym - ocenił na antenie Telewizji Republika dr Sergiusz Trzeciak.
Dr Sergiusz Trzeciak, ekspert do spraw marketingu politycznego z Collegium Civitas skomentował w porannym programie Telewizji Republika wczorajszą zmianę na stanowisku rzecznika rządu. Zwrócił uwagę, że Małgorzata Kidawa-Błońska „całkiem nieźle sobie radzi w relacjach medialnych”. – Jest to jedna z twarzy medialnych, która broniła Donalda Tuska w krytycznych sytuacjach - dodał.
Na pytanie, czy jest to kolejna kobieta po minister Bieńkowskiej, za którą próbuje schować się Donald Tusk, odpowiedział, że dopatruje się w tej zmianie głębszego kontekstu.
- Dla niego te panie nie są wyraźnym zagrożeniem politycznym. Wybiera współpracowników, którzy mu nie zagrażają, nie mają pędu ku władzy i będą bardziej lojalni - skomentował Trzeciak. Jak dodał, doskonałym przykładem tego typu współpracownika jest także Ewa Kopacz.
Posłanka Platformy Obywatelskiej Małgorzata Kidawa-Błońska została wczoraj nowym rzecznikiem rządu. Zastąpiła na tym stanowisku Pawła Grasia.