"Ten protest był protestem, podczas którego były wznoszone hasła o charakterze politycznym, dotyczące zmiany władzy, dotyczące politycznych postulatów", powiedział wiceminister spraw wewnętrznych i administracji. Tak Paweł Szefernaker odniósł się do zgromadzenia które pod Sejmem urządził prezydent Warszawy z zaprzyjaźnionymi samorządowcami. Przedstawiciele wybranych regionów przyjechali poskandować swoje niezadowolenie w związku z pogorszającą się sytuacją na rynku energii elektrycznej.
"Jesteśmy w tej chwili cały czas na pierwszej linii frontu. Tak było w pandemii, gdzie to samorządy ratowały naszych obywateli przed jej skutkami. Później wybuchła wojna i kryzys uchodźczy i mimo, że to nie jest nasze zadania, przyjmowaliśmy sąsiadów. Kryzys energetyczny, ceny które są absolutnie nie do udźwignięcia przez obywateli i przez samorząd. Niektórzy z Was odkrywali podwyżki rzędu kilkuset procent. Ten rząd nie radzi sobie z sytuacja i spycha odpowiedzialność na samorządy. W październiku wymyślili, że to my będziemy odpowiedzialni za kupowanie i dystrybucję węgla", wyliczał prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
Polska samorządowa zebrała się dziś w @warszawa. Dziękuję wszystkim, którzy przybyli ze swoich miast, miasteczek i wsi na #ProtestSamorządów. Żeby zaprotestować przeciwko horrendalnym cenom energii. Przeciwko niszczeniu Polski lokalnej. Żeby stanąć wspólnie #wObronieMieszkańców. pic.twitter.com/gXOu78hCPj
— Rafał Trzaskowski (@trzaskowski_) October 7, 2022
"Opozycja trzyma się razem. Jakiś czas temu podpisaliśmy z samorządem umowę, że będziemy jako opozycja realizować wasze postulaty. Ta umowa obowiązuje. Będziemy wam pomagali, wierzymy w Polskę, a przede wszystkim wierzymy w Polskę samorządową", mówił z kolei wicemarszałek Sejmu z Lewicy Włodzimierz Czarzasty.
Pod dzisiejszymi petycjami podpisali się: Prezes Ruchu Samorządowego "Tak! Dla Polski", prezydent Sopotu Jacek Karnowski, prezes Związku Miast Polskich Zygmunt Frankiewicz, prezes zarządu Unii Metropolii Polskich, prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski oraz prezes Związku Powiatów Polskich, starosta bielski Andrzej Płonka.
Podkreślono, że w niektórych przypadkach "wzrosty cen energii oferowane samorządom przez podległe Państwu Polskiemu podmioty energetyczne sięgają nawet 800-900 proc.".
Wiceminister @szefernaker w #Warszawa: Ten dzisiejszy polityczny protest nie miał nic wspólnego z propozycją rozwiązania problemów. Usiądźmy do stołu, rozmawiajmy, współpracujmy – po to wybrali nas Polacy, sprawujemy władzę rządową i samorządową, by rozwiązywać ich problemy. pic.twitter.com/GBcHRRg313
— MSWiA 🇵🇱 (@MSWiA_GOV_PL) October 7, 2022
Tymczasem wiceszef MSWiA Paweł Szefernaker ocenił na briefingu prasowym że piątkowy protest samorządowców był polityczny, podnoszono na nim postulaty "związane ze zmianą władzy, antyrządowe", a on przebywając w siedzibie kancelarii premiera nie doczekał się żadnej petycji, czy listu zwierającego "jakieś punkty, które są propozycją rozwiązania sytuacji".
Wiceminister @szefernaker w #Warszawa: Jako współprzewodniczący Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego od 4 lat spotykam się z samorządowcami – regularnie dyskutujemy, podejmujemy wspólne działania np. w sprawie uchodźców wojennych z Ukrainy. pic.twitter.com/3G9KRsU8Aj
— MSWiA 🇵🇱 (@MSWiA_GOV_PL) October 7, 2022
Zaznaczył, że w środę odbędzie się nadzwyczajne posiedzenie Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu podczas którego "będą przedstawione rozwiązania dotyczące przede wszystkim dystrybucji węgla", podsumował.