Najnowszy bilans ofiar śmiertelnych powodzi, jaka nawiedziła Indonezję w pierwszy dzień 2020 roku, wynosi 53 osoby. Jedna jest uważana za zaginioną - poinformował rzecznik agencji ds. walki ze skutkami klęsk żywiołowych i katastrof Agus Wibowo.
Z przedstawionych przez agencję danych wynika, że 173 064 obywateli zmuszonych było do opuszczenia swych domów w Dżakarcie. Ogromne obszary tego największego miasta w Azji Południowo-Wschodniej są zalane. W ponad 10-milionowym mieście nie działa kolej miejska, przerwane zostały dostawy prądu.
Ulewne deszcze nawiedziły stołeczną metropolię wraz z terenami podmiejskimi w nocy z wtorku w środę. Były to największe opady w historii Indonezji od czasu zainicjowania pomiarów w 1866 roku - podała w piątek służba meteorologiczna, klimatyczna i geofizyczna Indonezji (BMKG).
BMKG wydała zarazem ostrzeżenie przed dalszymi opadami. W jej ocenie globalne zmiany klimatyczne są odpowiedzialne za obecne anomalie pogodowe. Deszcze potrwają jeszcze co najmniej do połowy lutego. Szczyt opadów ma przypaść na okres od 11 do 15 stycznia.
Poprzednia tragiczna powódź w Dżakarcie i okolicach miała miejsce w 2007 roku. W jej wyniku zginęło 50 osób, a 320 000 musiało opuścić swe domostwa.