Przejdź do treści

To musisz koniecznie przeczytać! Jak wykuwała się w Polsce czerwona burżuazja, czyli o najbogatszych Polakach słów kilka!

Źródło:

Byli działacze PZPR i tajni współpracownicy komunistycznych służb specjalnych przez lata figurowali w rankingach najbogatszych Polaków według tygodnika „Wprost”. W ostatnim czasie niektórzy z nich nadal są na tych listach, jednak największe nasycenie ludzi o podejrzanej proweniencji miało miejsce w na początku lat 90 - pisze w najnowszym numerze tygodnika GAZETA POLSKA Dorota Kania.

[fragment]

Ranking najbogatszych Polaków po raz pierwszy pojawił się w Polsce w 1990 roku na łamach tygodnika „Wprost”. – Pomysł przedstawiania kreatywnych biznesmenów – jak się wówczas ich nazywało „prywaciarzy” – rzucił pod koniec lat 80. Stefan Kisielewski. Opisywaliśmy ich działalność na łamach „Wprost”, a lista najbogatszych pojawiła się po moim pobycie w USA. Tam, w redakcji „Forbesa”, rozmawiałem z dziennikarzami, którzy tworzyli ranking najbogatszych, i stwierdziłem, że warto zrobić coś takiego u nas – mówi nam Marek Król, redaktor naczelny „Wprost” w latach 1990–2006. – Niektórzy z nich nie chcieli być na tej liście, a niektórzy wręcz przeciwnie, zabiegali o to. Najbardziej protestował Aleksander Gawronik – stwierdza Marek Król.

Resortowi biznesmeni 1990
Z analizy tylko dwóch pierwszych list najbogatszych Polaków (rok 1990 i 1991) nasuwają się dwa główne wnioski: pojawili się na nich ludzie, którzy byli związani z aparatem PZPR lub byli zarejestrowani jako tajni współpracownicy służb specjalnych PRL-u. W 1990 r. na siódmym miejscu znalazł się Mieczysław Wilczek, minister przemysłu w rządzie Mieczysława Rakowskiego. Był prominentnym działaczem PZPR (do partii wstąpił w 1951 r. i był w niej do samego końca), a także biznesmenem działającym głównie w branży chemicznej. W końcu lat 80. ubiegłego stulecia jego firma była związana interesami z przedstawicielstwami handlowymi ZSRS. Posiadał także udziały w polsko-japońskiej firmie Polnippon, w której także mieli udziały Leonard Praśniewski oraz Ireneusz Sekuła. Wilczek zmarł tragicznie w roku 2014 – według prokuratury, która odstąpiła od zlecenia wykonania sekcji zwłok, popełnił samobójstwo.
Leonard Praśniewski, zarejestrowany jako tajny współpracownik Służby Bezpieczeństwa o pseudonimie „Lolek”, także znalazł się na pierwszej liście najbogatszych na czwartej pozycji – był wówczas współwłaścicielem Pierwszego Komercyjnego Banku Leonard.
Innym biznesmenem figurującym w aktach komunistycznej bezpieki, który znalazł się na pierwszej liście „Wprost”, był Jerzy Starak, potentat farmaceutyczny, zarejestrowany przez SB jako tajny współpracownik o pseudonimie „JS”. Kolejne osoby zarejestrowane jako TW, które znalazły się na liście najbogatszych w 1990 r., to m.in. Kazimierz Pazgan, biznesmen z branży drobiarskiej, który w archiwach Instytutu Pamięci Narodowej figuruje jako TW „Docent”, January Gościmski, współwłaściciel firmy importo­wej towarów luksusowych, który został zarejestrowany jako TW „Jan”, czy Mariusz Walter, późniejszy współzałożyciel telewizji TVN, figurujący w archiwach IPN jako TW „Mewa”.
W 1990 r. na liście najbogatszych znalazł się Marek Profus (pozycja 21.), którym trzy lata później zainteresowały się Wojskowe Służby Informacyjne. W grudniu 2008 r. „Rzeczpospolita” ujawniła, że z materiałów komisji weryfikacyjnej WSI, wynika, iż biznesmen został w 1993 r. zarejestrowany przez WSI jako osobowe źródło informacji o pseudonimie „Babinicz”. „Czy i ewentualnie jakie informacje Profus przekazywał WSI – tego dokumenty nie precyzują. Wynika z nich jednak, że cieszył się przychylnością służb. Dzięki pozytywnej opinii WSI dotyczącej jego firmy Profus Management otrzymał w 1994 r. koncesję na obrót specjalny (m.in. handel bronią)” – pisał Piotr Nisztor w 2008 roku.

WIECEJ W NAJNOWSZYM NUMERZE „Gazeta Polska”

Gazeta Polska

Wiadomości

Rząd podpisał umowę ws. rozwoju kontrowersyjnego projektu

Trump dobitnie o wynikach wyborów w Niemczech

Sanah i Mazowsze "ubrane w fartuszek". Wow!

Watykan: Papież ma również problem z nerkami

Baza na Morzu Śródziemnym ma wpaść w rosyjskie łapy

Wybory w Niemczech. Kto zbuduje nowy rząd?

Niemcy: Olaf Scholz przyznał, że jego partia poniosła dotkliwą porażkę

Ściśle Jawne: nieznana historia i powiązania minister Barbary Nowackiej

Samochód wyciągnięty z jeziora. Właściciel był pod wpływem alkoholu

Minister Paprocka: Musimy ustawiać priorytety zaczynając od pieniędzy na obronność

Zlikwidowany gang handlujący kobietami – 48 ofiar uratowanych

We Włoszech odbyły się manifestacje związane z trzecią rocznicą napaści Rosji na Ukrainę

Bagiński: Donald Trump potwierdził nasz sojusz oraz budowę Fort Trump

Stan zdrowia Papieża Franciszka nadal krytyczny

Poseł od Tuska chce "ściszyć" kościelne dzwony

Najnowsze

Rząd podpisał umowę ws. rozwoju kontrowersyjnego projektu

Baza na Morzu Śródziemnym ma wpaść w rosyjskie łapy

Wybory w Niemczech. Kto zbuduje nowy rząd?

Niemcy: Olaf Scholz przyznał, że jego partia poniosła dotkliwą porażkę

Ściśle Jawne: nieznana historia i powiązania minister Barbary Nowackiej

Trump dobitnie o wynikach wyborów w Niemczech

Sanah i Mazowsze "ubrane w fartuszek". Wow!

Watykan: Papież ma również problem z nerkami