To jakiś absurd! Grodzki i Budka uprawiają politykę na epidemii koronawirusa!
Działania rządu dotyczące walki z koronawirusem są niewystarczające, więc zgłosiliśmy postulaty zapewnienia Polakom szerokiego dostępu do testów, zabezpieczenia służb medycznych i doposażenia polskich szpitali m.in. w respiratory - oświadczyli szef PO Borys Budka i marszałek Senatu Tomasz Grodzki.
Grodzki i Budka na wieczornym briefingu w Sejmie nawiązali do wtorkowego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego, w którym uczestniczyli.
"Widzimy doskonale, że dotychczasowe działania dotyczące walki z koronawirusem są niewystarczające. Z tego też względu zgłosiliśmy trzy konkretne postulaty, które naszym zdaniem są niezbędne, by poprawić efektywność walki z tą chorobą. Uważamy, że niezwykle ważne jest, żeby wszyscy Polacy mieli takie same warunki do przebadania się jak obywatele innych krajów UE. W Niemczech przeprowadzono ponad 200 tysięcy testów, gdy w Polsce 1600. Ważne, by każda osoba, u której występuje podejrzenie koronawirusa mogła zostać zdiagnozowana, a ta która jest chora, była odseparowana, by dalej nie zarażała" - podkreślił Budka.
Jak dodał, drugi bardzo ważny element to kwestia zabezpieczenia służb medycznych, zapewnienia im profesjonalnego sprzętu i elementów ochrony osobistej tak, by lekarze, pielęgniarki i personel pomocniczy nie byli narażeni na zarażenie.
Według Budki trzecia kwestia poruszana przez nich na RBN to doposażenie polskich szpitali. "Środki finansowe powinny być przeznaczone na to, by skutecznie walczyć z objawami tej choroby, w szczególności na wyposażenie w nowoczesne respiratory" - zaznaczył. "Te postulaty zostały przez nas zgłoszone podczas RBN i jestem przekonany, że rząd powinien z tych wytycznych skorzystać” – ocenił Budka.
Grodzki podkreślił, że w tej chwili możliwości polskich laboratoriów badających nowoczesną metodą PCR sięgają do 2 tys. badań dziennie. "Mamy kilkadziesiąt tysięcy testów w zapasie, istnieje konieczność ich dokupienia, by polscy obywatele mieli taki sam dostęp (do testów) jak inni członkowie UE" - zaznaczył.
Zdaniem marszałka zabezpieczenie personelu medycznego jest kluczowe, bo jeśli lekarze i pielęgniarki zaczną chorować, może dojść do odmowy pracy w szpitalach z braku środków ochrony osobistej. Wtedy - ocenił Grodzki - sytuacja będzie poważna.
Marszałek Senatu mówił też o kwestii produkcji środków dezynfekcyjnych. Przypomniał, że w tej chwili produkują je Orlen i Polfa. Poinformował, że otrzymał list od farmaceutów, którzy również są uprawnieni do doraźnej produkcji płynów dezynfekcyjnych. "Oni to potrafią i deklarują, że chcą to robić. Uważamy, że rząd powinien ich propozycję potraktować niezwykle poważnie" - oświadczył Grodzki.
Podkreślił, że politycy apelowali do prezydenta Andrzeja Dudy by posiedzenia RBN odbywały się częściej i w bardziej regularnie niż dotąd.
Według Budki opozycja pokazała, że tam gdzie trzeba działać dla bezpieczeństwa i dobra Polaków, "jest gotowa do ciężkiej pracy". "Ważne jest, by rząd w sposób odpowiedzialny podejmował decyzje, a nie próbował tych decyzji cedować na samorządy - np. w kwestii decydowania, czy trzeba zamykać szkoły. Tutaj potrzebne są jasne, czytelne i odpowiedzialne decyzje ze strony rządu i ministra edukacji" - podkreślił lider PO.
We wtorek odbyło się zwołane przez prezydenta Andrzeja Dudę posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego, którego tematem było współdziałanie i zapobieganie koronawirusowi. W spotkaniu uczestniczyli też premier Mateusz Morawiecki, marszałkowie Sejmu i Senatu: Elżbieta Witek i Tomasz Grodzki, ministrowie: zdrowia - Łukasz Szumowski, spraw wewnętrznych i administracji - Mariusz Kamiński, edukacji - Dariusz Piontkowski, spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz, obrony - Mariusz Błaszczak. Obecny był też Główny Inspektor Sanitarny Jarosław Pinkas.
W posiedzeniu RBN wzięli też udział przedstawiciele ugrupowań parlamentarnych: szef klubu PiS Ryszard Terlecki, przewodniczący PO i szef klubu KO Borys Budka, lider PSL i przewodniczący klubu KP PSL-Kukiz15 Władysław Kosiniak-Kamysz, przedstawiciel Lewicy, lider Wiosny Robert Biedroń oraz przewodniczący koła Konfederacji Jakub Kulesza.
Łącznie w Polsce potwierdzonych jest 21 przypadków zakażenia koronawirusem.