Przejdź do treści

Tłumy wiernych przed sarkofagiem rodziny Ulmów. Za 2 tygodnie rozpocznie się pielgrzymka ich relikwii

Źródło: Piotr Tumidajski/KAI

Tłumy wiernych uczestniczących we wczorajszej beatyfikacji Rodziny Ulmów w Markowej na Podkarpaciu przybyły przed sarkofag z doczesnymi szczątkami nowych Błogosławionych. Umieszczono go w bocznym ołtarzu tamtejszego kościoła parafialnego pw. św. Doroty, a odsłonięto po beatyfikacyjnej Mszy św.

W 400-kilogramowym sarkofagu spoczywają szczątki całej zamordowanej przez Niemców w 1944 roku, dziewięcioosobowej rodziny – Józefa i Wiktorii oraz siedmiorga ich dzieci: ośmioletniego Stanisława, siedmioletniej Barbary, sześcioletniego Władysława, czteroletniego Franciszka, trzyletniego Antoniego, dwuletniej Marii oraz najmłodszego dziecka, które przychodziło na świat w chwilach męczeńskiej śmierci matki.

Do momentu beatyfikacji szczątki rodziny Ulmów były przechowywane w specjalnie przygotowanym do tego miejscu wybranym przez abp. Adama Szala, metropolitę przemyskiego. Kilka dni temu zostały przewiezione do kościoła w Markowej, zaś po beatyfikacji sarkofag został udostępniony wiernym.

Podczas niedzielnego obrzędu beatyfikacyjnego proboszcz miejscowej parafii ks. Roman Chowaniec przyniósł relikwie nowych błogosławionych w relikwiarzu przygotowanym specjalnie na tę okazję. Jak przekazał KAI ks. dr. Witold Burda, postulator procesu beatyfikacyjnego, podobny relikwiarz zostanie przekazany papieżowi w ramach pielgrzymki dziękczynnej do Watykanu.

Ks. Chowaniec powiedział KAI tuż po beatyfikacji, że parafia św. Doroty w Markowej musi się przygotować na zupełnie nową sytuację związaną ze wzmożonym ruchem pielgrzymkowym, którego teraz należy się spodziewać. Dodał, że przybywa intencji modlitewnych, w których wierni proszą Boga o łaski za pośrednictwem rodziny Ulmów.

„Intencje te są związane głównie z życiem rodzinnym. Ciekawe, że częściej niż przedtem w wymienia się w nich także imiona wszystkich dzieci należących do danej rodziny” – zaznaczył ks. Chowaniec.

Warto dodać, że za dwa tygodnie, 24 września, na Jasnej Górze rozpocznie się całoroczna peregrynacja relikwii rodziny Ulmów po polskich diecezjach. Mszy św. na Jasnej Górze będzie przewodniczył abp Adam Szal, metropolita przemyski. Wydarzenie odbędzie się podczas 39. Ogólnopolskiej Pielgrzymki Małżeństw i Rodzin na Jasną Górę.

Podczas beatyfikacji w Markowej, kard. Marcello Semeraro powiedział, że sercem tej uroczystości jest miłość oraz otwarta na bliźniego postawa rodziny Józefa i Wiktorii.

W wydarzeniu uczestniczyło około 30 tysięcy wiernych. Wraz z prefektem Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych Mszę św. celebrowało ponad 100 biskupów z kraju i zagranicy. Obecny był prezydent RP Andrzej Duda i premier Mateusz Morawiecki oraz m.in. naczelny rabin Polski Michael Schudrich.

kai.pl

Wiadomości

Komisja Europejska zakończyła dochodzenie. Kary dla Muska za X?

Największy lodowiec na świecie zagraża tej wyspie

Rosjanie wysadzili kolektor rurociągu, żeby ukryć ciała

Wystawę "Józef Chełmoński" przedłużono o tydzień

Barbara Nowak ostrzega: władza może manipulować wyborami

Co sprawia, że fajnopolakom można więcej?

Wykryto ognisko ptasiej grypy. 67 tysięcy indyków zostanie wybitych

Przydacz: Trump udowodnił, że można spełnić swoje obietnice w jeden dzień

Rola żon rosyjskich żołnierzy. Oni walczą, a one...?

Naukowcy ujawnili prawdę o zaginięciach w Trójkącie Bermudzkim

W minionym roku na Ukrainie zginęło 2064 cywilów

Pikieta służb mundurowych - domagają się zmian w wynagrodzeniach i warunkach pracy

Dr Karol Nawrocki: prezydenta Polski wybiorą Polacy, a nie Kijów, Berlin, czy Bruksela

„Krwawy Tulipan” wraca na salę sądową. Sąd uchylił wyrok

Kierowca zdemolował komisariat po pijanemu!

Najnowsze

Komisja Europejska zakończyła dochodzenie. Kary dla Muska za X?

Barbara Nowak ostrzega: władza może manipulować wyborami

Co sprawia, że fajnopolakom można więcej?

Wykryto ognisko ptasiej grypy. 67 tysięcy indyków zostanie wybitych

Przydacz: Trump udowodnił, że można spełnić swoje obietnice w jeden dzień

Największy lodowiec na świecie zagraża tej wyspie

Rosjanie wysadzili kolektor rurociągu, żeby ukryć ciała

Wystawę "Józef Chełmoński" przedłużono o tydzień