Jak ocenia PiS w opisie spotu wyemitowanego dzisiaj w mediach społecznościowych, film ludzi z zaplecza Tuska robi z polskiego wojska i funkcjonariuszy straży morderców i sadystów. W spocie szef MON Mariusz Błaszczak nazywa najnowszy film Agnieszki Holland "paszkwilem obrażającym Wojsko Polskie i Straż Graniczną"
W środę na platformie X opublikowany został nowy spot Prawa i Sprawiedliwości. "Film ludzi z zaplecza Tuska robi z polskiego wojska i funkcjonariuszy straży morderców i sadystów. To kłamstwa. Polscy obrońcy granic muszą mieć nasze wsparcie! Stańmy murem za polskim mundurem" - napisano na Twitterze PiS. Chodzi o najnowszy film Agnieszki Holland "Zielona granica".
"Pamiętacie wściekły atak opozycji i powiązanych z nią celebrytów na polskich żołnierzy i funkcjonariuszy? To znowu się dzieje! Agnieszka Holland, właśnie wypuszcza do kin paszkwil obrażając Wojsko Polskie i Straż Graniczną" - mówi w spocie Prawa i Sprawiedliwości Błaszczak.
"Kim jest Agnieszka Holland? To osoba od lat związania z Tuskiem i Platformą Obywatelską. Czy słyszeliście jakikolwiek głos sprzeciwu wobec tego filmu z ust polityków opozycji? Oczywiście, że nie! Wręcz przeciwnie! Platforma Obywatelska zaprosiła Agnieszkę Holland na swoje wydarzenie polityczne Campus Polska" - dodaje Błaszczak. "Nie pozwolimy opozycji i jej celebrytom obrażać naszych żołnierzy i funkcjonariuszy. To oni od ponad dwóch lat narażają się na niebezpieczeństwo, ryzykują życiem i zdrowiem, by Polska była bezpieczna" - zaznaczył szef MON. Podkreślił też, że "żołnierzom i funkcjonariuszom należy się szacunek za to, co robią". "Jesteśmy murem za polskim mundurem" - dodał.
Film "Zielona Granica" miał swoją premierę 5 września podczas 80. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Wenecji i został uhonorowany Nagrodą Specjalną jury. "Film opowiada o tym, co dzieje się na granicy polsko-białoruskiej. Przedstawia odpowiedzi polityków, sił zbrojnych, uchodźców, aktywistów i mieszkańców regionu na to wyzwanie. Zależało nam, by uchwycić ten temat w całej jego złożoności. Chcieliśmy również udzielić głosu tym, którzy są go pozbawieni" – powiedziała reżyserka podczas konferencji na festiwalu w Wenecji. "Nie chcieliśmy uprawiać propagandy sprawiedliwości. Zależało nam, by film odzwierciedlał, jak trudne są wybory, których dokonujemy" - mówiła.
🔴 Film ludzi z zaplecza Tuska robi z polskiego wojska i funkcjonariuszy straży morderców i sadystów. To kłamstwa. Polscy obrońcy granic muszą mieć nasze wsparcie! Stańmy #MuremZaPolskimMundurem 🇵🇱 pic.twitter.com/lHVZkoerah
— Prawo i Sprawiedliwość (@pisorgpl) September 20, 2023