Telefon zaufania dla dzieci i młodzieży – 116 -111, który prowadziła Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę, będzie teraz działał przy Rzeczniku Praw Dziecka. Myślę, że to jest instytucja, która powinna się tym zajmować - powiedział we wtorek wiceminister zdrowia Waldemar Kraska.
Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę zaapelowała w poniedziałek do premiera Mateusza Morawieckiego o współfinansowanie przez rząd telefonu zaufania dla dzieci i młodzieży – 116 -111. Podkreśliła, że przez 13 lat dzieci potrzebujące pomocy skontaktowały się z linią ponad 1,4 mln razy.
Decyzją MSWiA i Urzędu ds. Komunikacji Elektronicznej prowadzenie tego telefonu powierzono Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę. Pod koniec ubiegłego roku Fundacja dowiedziała się, że w roku 2022 r. nie może liczyć na wsparcie państwa.
- Ten telefon będzie w tej chwili działał przy Rzeczniku Praw Dziecka. Myślę, że to jest ta instytucja, która powinna się (tym) zajmować i zajmuje - ocenił wiceszef MZ.
ZOBACZ: Anonimowa pomoc dla małżeństw w kryzysie. Fundacja uruchomiła telefon zaufania
- My, jako Ministerstwo Zdrowia, rekomendowaliśmy, żeby to jednak było w instytucji państwowej przy RPD, tak się stało po przetargu. Myślę, że to dobre miejsce, wielokrotnie o tym rozmawiałem z Rzecznikiem Praw Dziecka - podkreślił Kraska.
Linia 116-111 jest ogólnopolska, bezpłatna i anonimowa. Z konsultantami można skontaktować się także za pośrednictwem strony www.116111.pl. Z telefonu mogą korzystać dzieci i młodzież potrzebujący pomocy. Konsultanci obsługujący telefon zaufania udzielają porad, a także – na mocy porozumienia z policją – reagują w sytuacji, gdy z rozmowy telefonicznej wynika, że życie lub zdrowie dziecka może być zagrożone.