Polskich bohaterów, których wcześniej usunął pod osłoną nocy z wystawy w Muzeum II Wojny Światowej, pogardliwie określił mianem "Myszki Miki". Gdy koalicja 13 grudnia przestraszyła się protestów społecznych i nakazała swojemu nominatowi przywrócenie ich wizerunków, Wnuk posłusznie zobowiązał się do wykonania rozkazu, ale zaraz podkreślił, że zarówno o. Kolbe, jak i Rodzina Ulmów, zostaną "przywróceni" w "prawdzie historycznej" - tak jak ją Wnuk rozumie.
Rotmistrz Pilecki nie zostanie do Muzeum II WŚ przywrócony, gdyż, jak to podkreślił Wnuk, "nigdy z niego nie był usunięty". I rzeczywiście nie był. By go znaleźć wystarczy zwykłe... szkło powiększające.
Bezczelność nominatów ppł. Sienkiewicza poraża! Poraża też ich pogarda dla polskich bohaterów!
Rotmistrz Witold Pilecki w Muzeum II Wojny Światowej - jest obecny.
— Karol Nawrocki (@NawrockiKn) July 4, 2024
Potwierdził to przed momentem doktor Marek Szymaniak, który żeby zapoznać się z wizerunkiem Pana Rotmistrza - w przestrzeni wystawowej obejmującej 5 tysięcy metrów kwadratowych - wziął ze sobą lupę 🔍
W… pic.twitter.com/zw4bktznjf