Wczoraj na konferencji prasowej na przejściu granicznym w Świecku premier Mateusz Morawiecki i szef sztabu wyborczego europoseł Joachim Brudziński rozpoczęli kampanię informacyjną „Cysterny wstydu rządu PO-PSL”, pokazującą jak dziurawy był system podatkowy związany z importem paliw silnikowych do Polski - pisze Zbigniew Kuźmiuk.
Do Polski wjeżdżało około 750 cystern z paliwem dziennie , z czego około 600 to były cysterny z paliwem wwożonym nielegalnie, a ponieważ uszczerbek dochodów podatkowych wynosi około 40 tys. zł. to dziennie uszczuplenia wynosiły 24 mln zł, a więc przez 8 lat rządów aż ok. 68 mld zł.
Jak podano za te utracone środki można było sfinansować program Rodzina 500 plus w obecnym kształcie przez 2 lata, przez 6 lat wypłacać 13 emeryturę dla wszystkich emerytów i rencistów, bądź wybudować około 10 tysięcy przedszkoli.
Przypomnijmy, że z dniem 1 sierpnia 2016 roku wszedł w życie tzw. pakiet paliwowy, czyli zmiany w ustawach podatkowych o VAT i akcyzie, a także zmiany w ustawie prawo energetyczne, co mocno uderzyło w interesy mafii paliwowej.
Z kolei zmiany w prawie energetycznym, które weszły w życie we wrześniu 2016 roku, dotyczyły głównie dwóch kwestii: definicji paliw płynnych i koncesjonowania na wwóz paliwa z zagranicy.
Ustawa wprowadziła zasadę, że jednolitą definicję paliw płynnych ustali minister energii, co uniemożliwi handlowanie komponentami, (które nie podlegają opodatkowaniu), które tak naprawdę są często już paliwami ciekłymi.
Ponadto na wwóz paliwa z zagranicy i jego przeładunek konieczna jest koncesja wydawana przez Urząd Regulacji Energetyki, co z kolei uniemożliwia tzw. blendowanie, czyli mieszanie różnych komponentów i sprzedawanie ich, jako pełnowartościowego paliwa.
Z kolei od połowy kwietnia 2017 roku wszedł w życie tzw. pakiet przewozowy, nakładający na przewoźników obowiązek cyfrowej rejestracji przewozu paliw płynnych, ale także alkoholu skażonego i suszu tytoniowego.
Według ustawy monitorowanie przewozu tych towarów umożliwia rejestr zgłoszeń prowadzonych w systemie teleinformatycznym przez szefa Krajowej Administracji Skarbowej (jednocześnie wiceministra finansów).
Kontrolę przewozów tych towarów prowadzą funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej, a także funkcjonariusze policji, Straży Granicznej i inspektorzy Inspekcji Transportu Drogowego.
Jeżeli podmiot wysyłający wspomniane towary niedokonana rejestracji albo też towar nie będzie odpowiadał danym podanym w zgłoszeniu, będzie można nałożyć na niego karę pieniężną w wysokości 46% jego wartości netto, jednak nie mniejszej niż 20 tys. zł.
Zaproponowane rozwiązanie przede wszystkim ogranicza lukę w podatku VAT związaną z przewożeniem towarów akcyzowych bez dokumentacji, w mniejszym stopniu obrót tymi dokumentami bez towarów.
Te głębokie zmiany w prawie, a także nasilenie kontroli przewozów paliw przez KAS z użyciem wyspecjalizowanych laboratoriów, powoduje wyraźny wzrost sprzedaży paliw przez dwa wielkie polskie koncerny paliwowe, a także znaczący przyrost wpływów podatkowych.
Według informacji KAS obecnie jest kontrolowanych i to przy pomocy wyspecjalizowanej aparatury około 1000 cystern dziennie, podczas gdy w latach rządów PO-PSL było to zaledwie 20 cystern dziennie.
Sam Orlen S.A. przez ostatnie 3 lata zwiększył sprzedaż oleju napędowego aż o 45% i jednocześnie wpłaty podatkowe do budżetu w roku 2018 są o około 10 mld zł wyższe niż w roku 2015.