Pod Namysłowem (Opolskie) owczarek niemiecki pogryzł 5-letniego chłopca oraz jego matkę. Dziecko zostało przewiezione do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu.
5-latek podszedł do psa - owczarka niemieckiego, którego właściciel trzymał na smyczy. Pies nagle rzucił się na dziecko. W obronie dziecka stanęła jego matka, która próbowała odciągnąć psa.
Dziecko ma poważne rany głowy i twarzy. Sa one na tyle groźne, że lekarz pogotowia zdecydował o pilnym transporcie lotniczym malucha do szpitala w Opolu.
- Chłopiec został na miejscu opatrzony wstępnie przez Zespół Lotniczego Pogotowia Ratunkowego - powiedział portalowi nto.pl dr Wojciech Walas, ordynator Oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii Dzieci i Noworodków Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu. - Został on zaintubowany i helikopterem dostarczony do naszego szpitala. Na oddziale ratunkowym chirurdzy wstępnie opatrzyli rany opatrunkami bandażowymi i pacjent został przekazany do nas w celu przygotowania do operacji chirurgicznej. Rany trzeba pozszywać. Te rany twarzy i głowy są bardzo rozległe. Chłopiec jest w stanie stabilnym, ale to jest potężny uraz dotyczący bardzo wrażliwej okolicy ciała - dodał.