Jak zawsze przed Dniem Kobiet przez Porozumienie 8 marca, organizowany jest marsz kobiet, czyli Manifa. W tym roku uczestniczki Manify przeszły ulicami Warszawy pod hasłev: Aborcja, nie policja. Pomoc wzajemna, nie przemoc systemowa.

Tegoroczne hasło marszu wybrano, ponieważ w tym roku mija 25 lat od wprowadzenia przepisów ustawy antyaborcyjnej:  Przed transformacją ustrojową mogłyśmy przerywać ciąże legalnie i bezpiecznie. W 1993 roku odebrano nam to prawo, a obowiązująca od tamtej pory ustawa do dziś nazywana jest „kompromisem”.

Gryzoń ludziom ufa w sposób ograniczony, ale... #manifa pic.twitter.com/IBDPpUvd8m

— Kapibara (@Hydrochoreus) 4 marca 2018

Niesiono transparenty z hasłami: "zrozumcie politycy, życie kobiety też się liczy", "Mam Gender i nie zawaham się go użyć", "Waginy wyklęte", "Od mojego ciała wara", "25 lat hipokryzji-dość!", "Wolność wyboru zamiast terroru", "Zróbmy sobie lepsze prawo-kobiety do polityki", "Aborcja jest ok", "Nie mam sumienia zmuszać innych do rodzenia". W tłumie powiewały zarówno kolorowe flagi jak i biało-czerwone.

Przy dźwiękach bębnów uczestnicy skandowali: "wolność, równość, aborcja na żądanie", "każda władza nam przeszkadza", "pracownice na ulice", "solidarność naszą siłą", "znajdzie się cela dla gwałciciela".

Na trasie Manify, przy Nowym Świecie, zgromadziła się także grupa kontrmanifestantów opowiadających się za wprowadzeniem całkowitego zakazu aborcji.

Nad bezpieczeństwem zgromadzeń czuwała policja.

Przyznam z bolszewicka szczerością, że tłumów brak. #manifa pic.twitter.com/mhIvIb1O7U

— Kapibara (@Hydrochoreus) 4 marca 2018

To była najmniejsza @ManifaWAW na jakiej byłam. Ludzie chyba się bardzo boją. Bardziej, niż kiedykolwiek wcześniej w ciągu tych 19 lat. #StrajkKobiet #kobiety #Manifa #8marca #AborcjaNiePolicja pic.twitter.com/izAwxJxA1O

— Marszałkini