Ludzie potrzebują pracy, godnej pracy, żeby mogli myśleć o zakładaniu rodziny, ale także o godnej starości. W niektórych miejscach jest to nie możliwe – mówiła kandydatka PiS na premiera, wskazując na problemy, z jakimi zmaga się m.in. Łomża.
– W takich miejscach jak Łomża nie dość, że nie ma pracy, to trudno dojechać gdzieś, gdzie ta praca jest, bo zlikwidowano połączenia kolejowe – zauważyła.
Na konferencji prasowej Beata Szydło zaprezentowała dwa projekty ustaw, które mają pomóc w likwidacji bezrobocia i umożliwić perspektywę rozwoju również w mniejszych miejscowościach i biednych regionach.
– Chcę powiedzieć o dwóch projektach: narodowy program zatrudnienia – gotowa ustawa dedykowana dla samorządów i małych przedsiębiorców oraz dla ludzi młodych – tłumaczyła. – Ten projekt, jako jeden z priorytetowych, wprowadzimy, jeżeli nam Polacy pozwolą, zaraz po rozpoczęciu naszych rządów. Te rozwiązania obowiązują już w krajach, do których wyjeżdżają Polacy – zapewniała.
Jako drugi kandydatka PiS na premiera zaprezentowała projekt, który zakłada minimalną stawkę godzinową 12 zł brutto.
– Takie miejscowości jak Łomża zasługują na to, żeby wreszcie się o nie upomnieć – zaznaczyła na koniec.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Szefowa MSW: Nie ma potrzeby wzmocnienia polskich granic