Szostak o "GW”: To nie jest gazeta polska. O rodzinie Michnika: Synowie wyrastali indoktrynowani komunistycznie
– Polskich gazet jest niewiele. Większość to gadzinówki polskojęzyczne na czele z "Faktem”.”GW” dla mnie nie jest gazetą polską, nie reprezentuje interesów polskich. Sama rodzina nadredaktora Michnika wskazuje na jego działanie aktualne. Ojciec Ozjasz Szechter został skazany w procesie w 1938 roku za zdradę Polski, za próbę przyłączenia Kresów do Sowietów. Mamusia komunistka, synowie wyrastali indoktrynowani komunistycznie. Stefan Michnik: morderca sądowy – powiedział w TV Republika Eugeniusz Szostak z Centrum Ścigania Zbrodniarzy Komunistycznych.
Andrzej Melak odniósł się w studiu do sytuacji, w której prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz nie zgodziła się na wystawę poświęconą Żołnierzom Wyklętym, która miała stanąć na Krakowskim Przedmieściu. Jego zdaniem władze miasta pomijają bohaterów Polski milczeniem oraz ich dyskryminują. – Tak jak ginęły znicze, kwiaty sprzed Pałacu Prezydenckiego, tak teraz jest jakieś fatum, że Żołnierzy Niezłomnych, bohaterów Polski, najdzielniejszych z dzielnych w imieniu władz miasta pomija się milczeniem i dyskryminuje. To jest nie do przyjęcia i godna ubolewania – ocenił.
"Polska była dla nich krową"
Zdaniem Szostaka prezydent Duda postępuje tak, jak powinien postępować patriota, ponieważ honoruje Żołnierzy Wyklętych. Według niego hasłem nadrzędnym Komitetu Obrony Demokracji powinny być słowa Agnieszki Holland: aby było tak, jak było. – Polska była dla nich krową, którą można było doić. To nie są ludzie, którzy wywodzą się z kręgów patriotycznych. Uważam, że przynajmniej ta czołówka, bo tam jest dużo ludzi, których pociągnęła nazwa. Cele KOD-u są proste: przewrócić do góry nogami ten rząd – dodał.
"Byliśmy traktowani, jak półkolonia"
Podobnego zdania był Andrzej Melak. W jego ocenie w Polsce jest wiele osób, którym nie zależy na wolnej Polsce. Jak dodał, w obecnym rządzie są ludzie, którzy dobro kraju stawiają przed swoimi marzeniami. – Natomiast przeciwnicy nie chcą zrezygnować z dojnej krowy, która stanowiła źródło zysków. Porównajmy środki chemiczne, które są na Zachodzie, a u nas. To są dwa różne produkty. Byliśmy traktowani, jak półkolonia – stwierdził.
"Otrzymaliśmy Polskę taką, o której marzyliśmy"
Z przedmówcami zgodził się również Józef Bandzo, żołnierz Armii Krajowej, 3. i 5. Brygady "Łupaszki”. Według niego poprzedni rząd dbał wyłącznie o własne interesy, pieniądze i koterie, ale nie dbał o naród.
– Dla mnie prawnuki tych ludzi, którzy na rozstaju dróg strzelali do kaplic i krzyży, te wnuki rządzą teraz. To jest ten sam duch. Najgorsze jest to, że przyłączają się do nich tacy jak Frasyniuk. Mam nadzieję, że ten prąd młodych ludzi wygra. Młodzi mają energię i zdrowie, żeby walczyć o zdobytą Polskę. W każdym razie 25 października 2015 roku otrzymaliśmy Polskę taką, o której marzyliśmy – powiedział.
Apel Eugeniusza Szostaka
W studiu Telewizji Republika Eugeniusz Szostak wystosował specjalny apel do ministra Ziobry o odtajnienie akt sądowych pułkownika Kuklińskiego. – Niech naród wie, niech ludzie wiedzą, jacy sędziowie go skazywali, jaki prokurator oskarżał. Uważam, że pan prokurator powinien to zrobić – powiedział.