- Czekamy na wyniki ekspertyz, m.in.na wyniki z zakresu badań DNA, zleconych po oględzinach samochodu marki Skoda - poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Łukasz Łapczyński. Według Polsat News ojciec Dawidka Paweł Ż. przestał pojawiać się w pracy. Może to wskazywać, że mężczyzna "planował swoje działania".
- Czekamy na wyniki ekspertyz, m.in. wyniki z zakresu badań DNA, zleconych po oględzinach samochodu marki Skoda - poinformował prokurator Łukasz Łapczyński z Prokuratury Okręgowej w Warszawie, który poinformował, że w aucie, którym poruszał się Paweł Ż. zabezpieczono "szereg śladów kryminalistycznych".
- Nikogo nie powinno dziwić, jeśli w samochodzie zostaną znalezione ślady biologiczne pochodzące od dziecka. Dziecko poruszające się na co dzień samochodem pozostawia w nim jakieś ślady - wyjaśnił Łapczyński.
Rzecznik poinformował również, że w toku postępowania zabezpieczono również nośniki danych należące do Pawła Ż. - m.in. komputer, telefony i pendrive'y.
- Trudno mówić o konkretnych hipotezach, jest ich kilka. Wszystkie są weryfikowane na bieżąco i sprawdzane. Działania policjantów, którzy przebywają w terenie koncentrują się na poszukiwaniach dziecka. My, jako prokuratura, staramy się uzyskać jak najszerszy i najpełniejszy materiał dowodowy, który mógłby być pomocny w działaniach policji. W tym celu przesłuchujemy świadków, zlecamy opinie biegłym - poinformował prokurator.
Z informacji prokuratury wynika, że ok. dwa tygodnie przed swoją śmiercią mężczyzna początkowo wziął urlop na żądanie, a następnie przestał pojawiać się w pracy. Według Łapczyńskiego, te okoliczności mogą wskazywać, że w tym okresie Paweł Ż. "planował swoje działania".
Wszelkie zgłoszenia na temat zaginionego Dawida, nawet anonimowe, można przekazywać policjantom z Komendy Powiatowej Policji w Grodzisku Mazowieckim, tel. 22 755 60 10 (-11,-12,-13). Można też zatelefonować do najbliższej jednostki policji lub pod numer alarmowy 112.