Informowaliśmy już, że jednym z ekspertów Prokuratury Krajowej ds. katastrofy smoleńskiej został Theodore Postol – stały komentator kremlowskich mediów, krytyk polityki obronnej USA i obrońca interesów Rosji. Mimo niepokojących powiązań i proputinowskich poglądów polscy śledczy przekazali Postolowi między innymi poufne informacje dotyczące śledztwa smoleńskiego. Niestety, według ustaleń „GP”, sprawa dziwnych związków Postola wygląda dużo poważniej, niż można było na początku przypuszczać.
 
Dziewczyna z Syrii
W 2013 r. po ataku gazowym w Ghucie, o który zarówno syryjska opozycja, jak i wiele rządów, Liga Państw Arabskich oraz Unia Europejska obwiniały prorosyjskiego prezydenta Syrii Baszszara al-Asada (zginęło wówczas w męczarniach ponad 1000 osób), Postol bronił syryjskiego dyktatora. Jako sprawcę wskazywał lokalną opozycję, co nagłaśniała propagandowa telewizja Kremla Russia Today.
Postol jest też autorem szeroko wykorzystanego przez kremlowską propagandę raportu na temat ataku chemicznego w syryjskim mieście Chan Szajchun w 2017 r. Po tej napaści, na rozkaz Donalda Trumpa USA zbombardowały syryjską bazę wojskową Asz-Sza’irat. Społeczność międzynarodowa (m.in. USA, Wielka Brytania, Turcja, Arabia Saudyjska, Francja, Izrael, pozarządowa organizacja Human Rights Watch) uznała, że za atak z użyciem toksycznego gazu sarin w Chan Szajchun odpowiedzialne były siły al-Asada.

Postol podważał te ustalenia, sugerując, że za atakiem stały antyrządowe ugrupowania w Syrii. Swoją techniczną analizę okrasił przy tym politycznymi komentarzami, np. że „działaniom [odwetowym Trumpa] towarzyszyło poważne ryzyko konfrontacji z Rosją”.
Jak Postol, który jest fizykiem i specjalistą od ogólnych zagadnień bezpieczeństwa narodowego, mógł sporządzać raporty wymagające gruntownej znajomości chemii? W korespondencji z brytyjskim ekspertem od broni chemicznej Danem Kaszetą (a później publicznie) przyznał, że jego „naukowym źródłem” w tej dziedzinie była Maram Susli, znana w kręgach badaczy teorii spiskowych młoda i fotogeniczna syryjska blogerka. Postol tłumaczył, że obserwował ją na Twitterze i to wystarczyło mu, aby uznać ją za „wykształconego chemika”. W rzeczywistości urodzona w Damaszku i mieszkająca dziś w Australii Susli ukończyła chemię na University of Western Australia i na tym jej związki z poważną nauką się kończą.

Maram Susli znana jest jednak szeroko z innej, nienaukowej działalności. Od kilku lat w mediach społecznościowych – a także w kremlowskiej Russia Today, irańskiej telewizji publicznej oraz na prorosyjskim portalu z USA InfoWars – upowszechnia swoje poglądy, żywcem wyjęte z podręcznika radykalnej putinowskiej i antysemickiej propagandy.

„Syrian Girl” (Syryjska Dziewczyna), „Syrian Sister” (Syryjska Siostra) lub „Partisan Girl” (Dziewczyna z Partyzantki) – bo takich pseudonimów używa Susli – twierdzi m.in., że Państwo Islamskie stworzone zostało przez Izrael i USA. Dowodzi, iż wirus Ebola, szalejący w latach 2013–2016 w Afryce Zachodniej, to broń biologiczna wymyślona przez Amerykanów. Przekonuje też, że żydowska rodzina Rotschildów próbuje ustanowić Nowy Porządek Świata. Popiera działalność terrorystycznego ugrupowania Hezbollah. Uważa, że kontrolę nad globem stara się przejąć (obok żydowskich bankierów) Zakon Iluminatów. Pisze również, że zamach 11 września 2001 r. to robota amerykańskich służb specjalnych. Zdaniem „ekspertki” Postola jedyne państwa niezniewolone przez Rotschildów to Korea Północna, Iran, Syria i Kuba. Z terroryzmem walczy zaś tylko Rosja i Władimir Putin. Waszyngton jedynie udaje, że zwalcza islamistów – a egzekucje obywateli państw zachodnich dokonywane przez ISIS to przeważnie amerykańskie inscenizacje. Geopolityka według Susli jest bardzo prosta: USA i Izrael to mordercy, a krwawemu żydowskiemu globalizmowi opierają się jedynie rządzona przez Al-Asada Syria, Iran oraz Rosja.
 
Z wizytą u prorosyjskiego antysemity
Ekspertka Theodore’a Postola nie ukrywa swojej nienawiści do Żydów i Izraela. W jednym z wpisów na Twitterze dała do zrozumienia, że do Holokaustu doszło, gdyż niemieccy Żydzi nie byli lojalni wobec Niemiec. Napisała też wprost, że „naziści nie byli antysyjonistami, lecz współdziałali z syjonistami”. W innym wpisie stwierdziła, iż „iluminaci przejmują i kontrolują [różne] grupy; syjoniści, wahabici, masoni i Kościół katolicki to wszystko macki tej samej ośmiornicy”.

Susli pojawia się nie tylko na portalu Infowars Alexa Jonesa (największej platformie internetowej poświęconej teoriom spiskowym, o wyraźnie prorosyjskim i antyamerykańskim profilu) oraz w mediach irańskich i rosyjskich. Gościła również w internetowym programie Ryana Dawsona. Ten skrajny antysemita znany jest z negowania Holokaustu, oskarżania Izraela o atak z 11 września 2001 r. czy opisywania judaizmu jako religii sankcjonującej gwałt, pedofilię i morderstwa rytualne. Nawiasem mówiąc, to także rozmówca kremlowskiej Russia Today, gdzie przedstawiany jest jako „analityk geopolityczny” i „działacz praw człowieka”.

Co ciekawe, Dawsonowi udzielał dwukrotnie wywiadu także... Theodore Postol. W jednej z tych rozmów mówił właśnie o Maram Susli i o jej wkładzie w badania na temat ataków gazowych w Syrii (badania, przypomnijmy, oskarżycielskie wobec USA i wybielające prorosyjskiego Al-Asada). Podczas utrzymanego w przyjaznej atmosferze wywiadu Dawson zdradził z kolei Postolowi, że Susli jest jego „przyjaciółką od wielu lat”.

CAŁOŚĆ CZYTAJ W NAJNOWSZYM NUMERZE "GAZETY POLSKIEJ"