– Jakiekolwiek porozumienie w Europie Środkowej, w tym Grupa Wyszehradzka, jest sukcesem samym w sobie. Niemcy dziś mają problem z V4, bo mamy inne podejście do imigrantów. W przeciwieństwie do Niemców, jesteśmy za utrzymaniem kontroli na granicach Europejskich – skomentował spotkanie liderów państw Grupy Wyszehradzkiej hungarysta dr Maciej Szymanowski.
Szymanowski wyraził nadzieję, że wkrótce odbędą się kolejne spotkania. Według niego „mamy do poruszenia jeszcze inne kwestie, na przykład Nord Stream 2 i bazy NATO w naszej części Europy.”
Na szczycie w Pradze wzięli udział także przedstawiciele Macedonii i premier Bułgarii. Rozmowy dotyczyły m.in. uszczelnienia granic Unii Europejskiej i sytuacji w Grecji.
Szymanowski: 80 proc. osób ubiegających się o azyl to imigranci zarobkowi
– Według węgierskich danych ok. 80 proc. osób ubiegających się o azyl przyjeżdża do Europy pociągami i autobusami z Turcji. Inne dane mówią o tym, że z osób, które zostały zatrzymane w tym tygodniu, większość pochodzi z Indii i Sri Lanki. To klasyczne imigracje zarobkowe – skomentował hungarysta. – Większość jednak idzie przez Bałkany z Turcji. Węgrzy boją się, że może to zdestabilizować Serbię, Chorwację i Macedonię – relacjonował obawy przedstawicieli państw Grupy Wyszehradzkiej Szymański.
Na szczycie w Pradze przyjęto także ustalenia ws. kryzysu migracyjnego.
– Na spotkaniu padła deklaracja finansowa dotycząca formy pomocy na granicach UE. Jest to wyraz zatroskania grupy V4+ o to, co będzie z Unią i jej decyzyjnością – zauważył Szymanowski.