W Polsce wykonano ponad 36 mln szczepień przeciw COVID-19. W pełni zaszczepionych jest ponad 18,6 mln osób. Rada Medyczna przy premierze wydała stanowisko, w którym akceptuje dopuszczenie trzeciej dawki szczepionki przeciwko COVID-19 dla osób z zaburzeniami odporności.
Według najnowszych danych w Polsce wykonano dotąd 36 053 472 iniekcji. W pełni zaszczepionych, czyli dwiema dawkami preparatów od firm Pfizer/BioNTech, Moderna i AstraZeneca, a także jednodawkową szczepionką Johnson & Johnson, jest 18 618 197 osób.
Minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował, że Rada Medyczna przy premierze akceptuje dopuszczenie trzeciej dawki szczepionki przeciwko COVID-19 dla osób z zaburzeniami odporności.
????Ważna Informacja????
— #SzczepimySię (@szczepimysie) August 27, 2021
Zaleca się szczepienie dodatkową dawką dla osób z zaburzeniami odporności.
Dane potwierdzają utrzymywanie się odporności po szczepieniu. Nie zaleca się więc rutynowych szczepień dodatkowych dla całej populacji.
Więcej informacji ⤵️https://t.co/U3wOo17HXv
W stanowisku Rady Medycznej w sprawie szczepień przeciw SARS-CoV-2 przypominających i dodatkowych wskazano, że „w związku z danymi klinicznymi potwierdzającymi utrzymywaniu się zadowalającej odporności po 8 miesiącach od ostatniej dawki, nie zaleca się obecnie rutynowych szczepień dawką przypominającą".
"Zaleca się natomiast stosowanie dodatkowej dawki, nie wcześniej niż po 28 dniach od zakończenia podstawowego cyklu szczepień, wśród osób z zaburzeniami odporności" – czytamy w stanowisku.
Wymieniono siedem grup osób: „otrzymujących aktywne leczenie przeciwnowotworowe, po przeszczepach narządowych przyjmujących leki immunosupresyjne lub terapie biologiczne, po przeszczepie komórek macierzystych w ciągu ostatnich dwóch lat, z umiarkowanymi lub ciężkimi zespołami pierwotnych niedoborów odporności (np. zespół DiGeorge'a, zespół Wiskotta-Aldricha), z zaawansowanym lub nieleczonym zakażeniem wirusem HIV, leczonych aktualnie dużymi dawkami kortykosteroidów lub innych leków, które mogą hamować odpowiedź immunologiczną, dializowanych przewlekle z powodu niewydolności nerek".
ℹ️ Wykonaliśmy 36 053 472 szczepienia
— #SzczepimySię (@szczepimysie) August 27, 2021
1️⃣ dawką wykonano 19 158 536 szczepień
✅ w pełni zaszczepionych jest 18 618 197 osób (zaszczepieni preparatem J&J oraz 2 dawką innych preparatów)
Więcej szczegółów znajdziecie Państwo w naszym serwisie ⤵️https://t.co/NMqyTPXfQo pic.twitter.com/qrfUX415NE
Rada Medyczna wskazała, że „kwalifikacja do szczepień w tych grupach winna być przeprowadzana w ośrodkach dysponujących odpowiednim doświadczeniem".
Indywidualne kwalifikacje
Szef resortu zdrowia podkreślił, że każdorazowo kwalifikacja do szczepienia będzie miała charakter indywidualny. „To nie jest mechanizm. Tutaj musi być konsultacja lekarska i w najbliższym czasie – myślę, że zrobimy to od 1 września – te osoby będą mogły mieć taki dostęp" – mówił.
Minister zdrowia zastrzegł, że jeśli chodzi o doszczepianie trzecią dawką wszystkich pozostałych, rząd czeka na decyzję Europejskiej Agencji ds. Leków.
"Mamy swojego przedstawiciela, który na bieżąco informuje nas o tym, jak wygląda postęp prac w agencji. W tej chwili agencja analizuje wyniki badań ogólnopopulacyjnych dotyczących trzeciej dawki, ale stanowisko jeszcze nie zostało przedstawione. Natomiast nie czekając na to stanowisko chcemy dać możliwość zwiększonej ochrony dla tych grup, które są szczególnie narażone na kontakt z COVID-19" – wyjaśnił.
????️Dbaj o siebie i innych. ⁰
— #SzczepimySię (@szczepimysie) August 9, 2021
ℹ️Już dziś zarejestruj się na szczepienie przeciw COVID-19 przez:
➡️ infolinię 989
➡️ https://t.co/EAI6V2Lrmv
➡️ SMS - SzczepimySie na nr 880 333 333
➡️ aplikację #mojeIKP
⁰⁰✅#Szczepimysię i żyjemy bez ograniczeń pic.twitter.com/xrE2x8XCOH
Prof. Magdalena Marczyńska z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, która jest członkiem Rady Medycznej przy premierze, zapewnia, że trzecia dawka szczepionki przeciw COVID-19 dla osób z zaburzeniami odporności jest absolutnie bezpieczna. Wyjaśniła, że w ich przypadku nie jest to dawka przypominająca, ale mająca raczej na celu „wywołanie wreszcie odpowiedzi immunologicznej".
"Pamiętajmy, że przy szczepieniach na inne choroby też tak jest. Osoby po wyleczeniu z nowotworów – np. dzieci – także przechodzą jeszcze raz cykl szczepień, on jest u nich odtwarzany" – podkreśliła. Ekspertka powiedziała, że są już uznane publikacje naukowe mówiące o słabej odpowiedzi tej grupy na dwie dawki szczepionki.
"Widzimy to także w szpitalach. Jeżeli dziś trafia do nich ktoś z COVID-19, to albo jest to osoba niezaszczepiona, albo osoba zaszczepiona z niedoborami odporności, której układ immunologiczny nie odpowiedział na wcześniejszą iniekcję. Wspomniane przeze mnie publikacje w dużej mierze bazują właśnie na praktyce klinicznej" – dodała. Przyznała, że rekomendacja Rady Medycznej w tej sprawie jest szybka, bo przebieg COVID-19 u osób z niedoborami odporności często jest bardzo ciężki, dramatyczny w skutkach.
Grupa, której dotyczy rekomendacja Rady Medycznej, zdaniem prof. Marczyńskiej to 200-400 tys. Polaków.
"Absolutnie nasze możliwości logistyczne pozwalają na szybkie doszczepienie tych osób" – oceniła.
Polscy pacjenci otrzymują szczepionkę przeciw COVID-19 jednej z czterech firm. Preparatami firm Moderna, AstraZeneca i Janssen (Johnson & Johnson) szczepione są obecnie tylko osoby od 18. roku życia. Preparatem firmy Pfizer/BioNTech, obok osób pełnoletnich, szczepione są także dzieci i młodzież w wieku 12-18 lat. Szczepionka Janssen jest jednodawkowa. Pozostałe wymagają powtórzenia dawki.