Jak donosi RMF FM, jeżeli Węgrom uda się postawić mur na granicy z Syrią, może to doprowadzić do tego, że uchodźcy będą starali się dotrzeć do Europy okrężnymi drogami. Pierwsze zgłoszenia o nielegalnych próbach przekraczania polsko-ukraińskiej granicy przez uchodźców już napływają od straży granicznej.
Węgry odgradzające się od swoich sąsiadów wywołały u uchodźców konieczność obrania nowego szlaku wiodącego na zachód Europy. Droga prowadzi przez Turcję i Ukrainę. W rozmowie z reporterką RMF FM, brukselski ekspert ocenił, że dostanie się na teren Ukrainy nie stanowi trudności dla emigrantów, ponieważ granice tego państwa są od czasu konfliktu słabiej chronione.
Swoje obawy co do niekontrolowanego procesu napływu imigrantów do Polski wyraził eurodeputowany Platformy Obywatelskiej Jan Olbrycht. W rozmowie z dziennikarką RMF FM prognozował, że sytuacja w naszym kraju może stać się porównywalna do tej, z którą zmagają się obecnie Węgry, jeżeli nie wymusimy na Komisji Europejskiej uwzględnienia odpowiednich zapisów w dokumencie dotyczącym redystrybucji uchodźców. Jak tłumaczy europoseł, w razie, gdyby fala imigracji ruszyła z Ukrainy do Polski powinniśmy mieć pewność, że inne kraje Unii przyjmą od nas przynajmniej część uchodźców.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Akcja informacyjna o uchodźcach. MSW będzie prostować posty na Twitterze i Facebooku
Szydło: Polski rząd ulega szantażowi, który płynie z Unii Europejskiej