Święcicki: Nie ma żadnego „dealu”. Sasin: Politycy PO uwierzyli we własną propagandę
– Nie ma złamania prawa, nie ma żadnego „dealu” – stwierdził na antenie Telewizji Republika poseł PO Marcin Święcicki. – Politycy PO uwierzyli już we własną propagandę – replikował Jacek Sasin z Prawa i Sprawiedliwości.
– Premier zaprzeczył dziś sam sobie. Skarcił Sienkiewicza, że poruszał sprawy, którymi się nie zajmuje. Ale szef MSW, który nadzoruje służby nie zadbał też o swoje sprawy – komentował konferencję prasową Donalda Tuska Tadeusz Iwiński. Poseł SLD przywołał słowa La Rochefoucaulda, który stwierdził niegdyś, że śmieszność jest gorsza od hańby. – To, co słyszeliśmy było po prostu śmieszne – ocenił Iwiński. – Danie prawa działania skompromitowanemu szefowi MSW, który nadzoruje służby jest przekroczeniem granicy śmieszności – dodał.
– W tej rozmowie obaj panowie z pełną premedytacją planują złamanie konstytucji. NBP nie może wspierać partii politycznej, a o to chodziło – zauważył z kolei Jacek Sasin, mając na myśli rozmowę prezesa NBP z ministrem spraw wewnętrznych. – Premier próbuje nam teraz wmówić, że jesteśmy idiotami i nie słyszymy, co jest nagrane na tych taśmach. Ten rząd się skończył i powinien jak najszybciej odejść – podkreślał poseł PiS.
– Każda rządząca partia obawia się, że jak do władzy dojdzie opozycja to będzie gorzej. W tej rozmowie nie ma mowy o prywatnych interesach – komentował kulisy rozmowy Belki z Sienkiewiczem Marcin Święcicki, poseł PO.
– Nie mieści się w ramach demokratycznego państwa planowanie złamania konstytucji – replikował Jacek Sasin. Zaznaczył on, że „politycy PO uwierzyli we własną propagandę”.
– Jak nazwać państwo, gdzie szef MSW zajmuje się sprawami finansowymi – pytał Tadeusz Iwiński.
Natomiast Święcicki szedł w zaparte i stwierdził, że „panowie (Marek Belka i Bartłomiej Sienkiewicz – przyp. red.) zatroskani porozmawiali sobie o sprawach ekonomii i polityki”. – Nie ma złamania prawa, nie ma żadnego „dealu” – stwierdził poseł PO.