Suwerenność cyfrowa. Utopia czy szansa?
Świat cyfrowy to obszar infrastruktury i usług, których jesteśmy konsumentami. Wiele mówi się o bezpieczeństwie sieci 5G, równie istotne są kwestie suwerenności oraz wolności słowa w mediach społecznościowych. Blokada konta legalnie działającej partii politycznej w Polsce przez Facebook, czy konta na Twitterze Donalda Trumpa, byłego prezydenta USA, ukazują szereg zagrożeń. O m.in. granicach wolności dostawców, bezpieczeństwie krytycznej infrastruktury czy zasadach współpracy z gigantami technologicznymi – rozmawiali uczestnicy debaty „Suwerenność cyfrowa – utopia czy realna szansa”, zorganizowanej przez ośrodek THINKTANK.
W trakcie debaty podjęto próbę zdefiniowania pojęcia suwerenności cyfrowej. Omówiono role państw, organizacji międzynarodowych oraz końcowych użytkowników internetu i infrastruktury w procesie standaryzacji i regulacji pojęć, m.in. prywatności, wolności jednostki czy zbiorowej odpowiedzialności za bezpieczeństwo nas wszystkich.
W ujęciu Fundacji Panoptykon, biorącej udział w debacie, suwerenność cyfrowa to regulacja rozumiana „nie jako grodzenie i odzyskiwanie terytorium, ale jako negocjowanie wartości. Państwo nie może sobie wyobrazić ani tym bardziej zrealizować własnej przestrzeni cyfrowej gdyż jest to utopia, ale może negocjować wartości ważne dla siebie, takie jak sfera wolności, bezpieczeństwa czy ochrony konsumenta – nie w imię interesu narodowego ale wspólnych wartości” – mówiła Katarzyna Szymielewicz, Prezes Fundacji.
Państwo powinno przy tym tworzyć pewne ramy funkcjonowania, które staną się dla firm wyznacznikiem działania. „Tak, jak w bankach, firmach farmaceutycznych czy produkujących żywność – mamy pewne bezpieczniki. Nie zgadzamy się na wszystko w imię zysku, tak samo tu, musimy wyznaczyć takie granice” – mówiła prezes Szymielewicz. Standardy, tzw. bezpieczniki są kluczowe, aby zabezpieczać ważne dla demokracji fundamenty, jak debata publiczna, wolny rynek.
- O suwerenności możemy mówić wtedy, kiedy państwo na swoim terytorium może stanowić regulacje prawne, które wytyczają pewne granice brzegowe, warunki rozwoju biznesu w tych obszarach. Konfederacja jest zwolennikiem daleko posuniętej wolności gospodarczej, wolności słowa – co nie znaczy bezgranicznej swawoli bo są kwestie bezpieczeństwa narodowego, dezinformacji, sytuacji wojennych i przeciwdziałania terroryzmu” – mówił lider formacji, poseł Krzysztof Bosak. Drugą kwestią jest „posiadanie zdolności, że w krytycznych momentach (konstytucyjne stany wyjątkowe) jest się w stanie utrzymać działanie infrastruktury obsługującej ruch sieciowy lub też – jeżeli taka jest racja stanu lub wynika to w danym momencie – wyłączenie jej, czyli kontrolę sprzętową nad węzłami sieci” – mówił Bosak.
Paneliści, Mariusz Busiło z Kancelarii Bącal, Buciło sp. k. oraz Krzysztof Dyki, prezes ComCERT, zaznaczyli, że w kontekście suwerenności cyfrowej, to nie sieć stanowi problem. Są nimi urządzenia końcowe, czyli nasze smartfony oraz brak dywersyfikacji dostawców.
- Jeśli ograniczymy możliwość korzystania ze sprzętu jednej firmy, mamy mniejszy wybór. W przypadku awarii czy prób ataku, mamy mniejsze pole manewru do przełączania się na inne rozwiązania - mówili.
Wprowadzanie regulacji, które ograniczą dostęp podmiotom ze względu na lokalizację, jest założeniem bezcelowym. To mechanizmy uderzające w zasady wolnego rynku, ograniczające dostęp do nowych technologii i uzależniające od jednego dostawcy. Monopolizacja rynku oznacza też wzrost kosztów finansowania takiego systemu. Krzysztof Dyki, Prezes ComCERT, podkreśla, że koszty i „warunki umów podmiotu niesuwerennego zawsze będą dużo wyższe niż podmiotu suwerennego”. Piotr Mieczkowski, dyrektor zarządzający Fundacji Digital Poland, ostrzega, że „odchodzenie od globalizacji, będzie podbijać ceny. Skrócenie łańcucha dostaw, przenoszenie produkcji do własnego kraju, dublowanie fabryk będzie powodowało wyższe koszty dla konsumenta, dla firm” – mówił ekspert.
Odpowiedzią na te zagrożenia jest poszukiwanie międzynarodowej współpracy, np. w ramach UE oraz standaryzacja. „Suwerenność powinna być pojmowana nie na poziomie narodowym, czyli wykluczenia usługodawców amerykańskich czy teraz chińskich, ale jako standaryzacja, czyli budowanie pewnych interfejsów po to, żeby łatwo było zmieniać dostawców w przyszłości” – zaznacza dyrektor Mieczkowski. Prof. Maciej Rogalski z Uczelni Łazarskiego dodaje, że pobudki polityczne mogą przestać być aktualne za 2-3 lata. Tymczasem podjęte teraz decyzje będą dotyczyć technologii, która zostanie z nami znacznie dłużej.
92% danych państw zachodnich przechowywanych i przetwarzanych jest w Stanach Zjednoczonych, a w światowym rankingu 20 najpotężniejszych marek technologicznych nie ma żadnej firmy z Europy. Wiele państw europejskich, szczególnie tych rozwiniętych cyfrowo, jak Estonia, Niemcy czy Finlandia zwracają uwagę, że cyfrowa suwerenność w Europie musi być wzmocniona. „Rolą państwa jest dbanie o swoje interesy. Jeżeli nie jesteśmy w stanie wyprodukować sami wszystkiego, to przynajmniej zaopatrywać się u różnych dostawców” – podkreśla poseł Konfederacji, Krzysztof Bosak.
Organizatorem debaty 25 stycznia br. był Ośrodek THINKTANK, który od ponad dekady zajmuje się tematyką transformacji cyfrowej i jej konsekwencji dla społeczeństwa i sfery publicznej. Współpracuje również z KPRM – departamentem cyfryzacji oraz Gov.Tech.
W debacie wzięli udział eksperci: Piotr Mieczkowski, Dyrektor Zarządzający Fundacji Digital Poland; Katarzyna Szymielewicz, Prezes Fundacji Panoptykon; Mariusz Busiło, prawnik, Kancelaria Bącal, Buciło sp. k.; prof. dr hab. Maciej Rogalski, Uczelnia Łazarskiego w Warszawie; Krzysztof Dyki, Prezes ComCERT S.A. Panel ekspercki poprowadził Borys Stokalski, partner Rethink Digital Business Design, ekspert THINKTANK.
Drugą część dyskusji z udziałem polityków moderowała dr Małgorzata Bonikowska, prezes THINKTANK i Centrum Stosunków Międzynarodowych. W spotkaniu uczestniczyli: poseł Krzysztof Bosak, współzałożyciel i jeden z liderów Konfederacji Wolność i Niepodległość; poseł Krzysztof Gawkowski, przewodniczący klubu parlamentarnego Lewicy (od 2019 r.) i poseł Grzegorz Napieralski, Koalicja Obywatelska, wiceprzewodniczący Komisji Cyfryzacji, Innowacyjności i Nowoczesnych Technologii (CNT).